A nam się tam podobało
W zeszłym roku byliśmy tam tylko tydzień, za to w tym roku jedziemy na 2. Mam pytanie do stałych bywalców, czy jest w Miskolcu rynek/targ z budami i straganami z lokalnym towarem. Chodzi mi przede wszystkim o dobre owoce i pomidory! paprykę! Wiem, że przy lokalnych drogach można kupić, ale tym razem nie zamierzamy ruszać się gdzieś dalej każdego dnia. Będę wdzięczna. Matka Polka
W centrum Miskolca na Búza tér jest bardzo fajny bazarek. Zaraz obok jest dworzec autobusowy i biały kościół.
Dziękuję za odpowiedź, kojarzę to miejsce.
A czy jest czynny we wszystkie dni tygodnia czy w określone?
Już się cieszę na wyjazd i węgierskie smakowitości. W zeszłym tygodniu skończył mi się ostatni słoiczek "przecieru paprykowego"...
O ile dobrze pamiętam jest on czynny codziennie, nawet w soboty i niedziele , tylko krócej. Niektóre bazarki, które są otwarte w weekend, mogą być zamknięte w poniedziałki. Ale ogólnie mówiąc, jest on czynny codziennie od rana do wieczora, a w weekend do południa. Oczywiście te godziny mogą się trochę zmieniać w zależności od pory roku.
Dziękuję Ribizli.
Poszperałam i znalazłam kilka stron z hasłem
Buza ter.
Tu jedna z nich ( mam nadzieję, że autor/-ka bloga nie będzie miał mi za złe
:
http://makos-dios.blog.hu/2013/12/04/az_...48e658f1af
Jest to recenzja Buza ter, a zdjęcia stoisk już mówią same za siebie.
To właściwie hala targowa i dlatego teraz rozumiem, dlaczego tego nie widziałam, jak byliśmy w pobliżu, zobaczyć właśnie ten biały kościół, o którym pisałaś.
Właśnie Miszkolc wraz z Tokajem i oczywiście
Hajduszoboszlo został przedstawiony w dzisiejszym wydaniu "onet.pl" jako jedno z najlepszych miejsc na majówkowy wypad. Opis jest bardzo krótki, kopiuję go poniżej w całości. Intrygująco zabrzmiało pierwsze zdanie. Ciekawe co autor miał na myśli jako "stereotypowe Węgry", może pusztańskie stepy albo Budapeszt
Szkoda też, że jak info o basenach, to tylko Haj-lo. Z drugiej strony nie ma się co czepiać, bo każda informacja o Węgrzech, to już plus.
"Miszkolc mało ma wspólnego z stereotypowymi Węgrami. Rzeki Szinwa, Hejo, Niskie i Wysokie Góry Bukowe oraz jaskinie tworzą niepowtarzalny klimat tego regionu. W dzielnicy Miszkolc-Tapolca można skorzystać z basenów w grocie. Ciepła woda, bicze i jacuzzi w skałach to gwarancja niesamowitych wrażeń. W mieście nie brakuje też zabytków z ruinami zamku i synagogą.
Kolejnym punktem jest płynący winem Tokaj. Muzeum Tokajskie posiada kolekcję dawnych narzędzi winiarskich, a na prawie każdej uliczce w centrum znajdziemy małą winiarnię. W centrum znajdują się 600-letnie piwnice Rakoczego.
Po skosztowaniu węgierskiego wina możemy udać się do miasta Hajduszoboszlo, które znane jest z wielkiego kompleksu basenowego i aquaparku. Znajduje się tam kilkanaście basenów, sztuczna plaża, basen z sztucznymi falami, statek piracki, wody termalno-borowinowe i wiele innych atrakcji, które odpowiedzą zapotrzebowaniu osób w każdym wieku."
Poprawię ten opis skopiowany z "onet.pl", gdyż ma błędy: rzeka obok miasta Miskolc to Sajó, natomiast przez miasto przepływa nie rzeka, ale potok Szinva liczący niespłna 30 km. Ciekawostką jest to, że ten potoczek płynie w wybrukowanym korycie pod miastem i praktycznie na jego terenie jest całkowicie przykryty, a to prawie 20 km.
Witam wszystkich, wybieram się za nie długo do Miszkolca z rodziną oprócz basenów termalnych w skałach chciałbym się wybrać z córką (5 lat) kolejka wąskotorowa do lillafurted. Chciałem Was zapytać o opinie oraz o to jak kupić bilet, gdzie wysiąść, co zobaczyć i gdzie zjeść. Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc!?
Zapewne chodzi Ci o Lillafüred. No cóż, ja kiedyś kupowałem bilet na kolejkę po prostu w kasie...