Forum Węgierskie

Pełna wersja: Product Manager z węgierskim poszukiwany
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich,

jestem rekruterem w brnży IT i aktualnie poszukuję osobę na stanowisko Product Managera. Pracodawcą jest wiodący w części centralno wschodniej Europy dostawca rozwiązań IT.
Rolą Product Managera będzie kontakt z partnerami firmy mającymi swoje odziału na Węgrzech.
Praca w Warszawie i wyjazdami służbowymi na Węgry w pierwszym okresie.

Zapraszam serdecznie wszystkie zainteresowane osobyUśmiech

Pozdrawiam,
Agnieszka Niewęgłowska
anieweglowska-bak@antal.com
784 253 975
Oj ciężko będzie Pani znaleźć osobę ze znajomością IT i jeszcze węgierskim. Lepiej rozejrzeć się za taką, która zna węgierski i jest dobrym menadżerem, z tym drugim już może być łatwiej albowiem parę takich jest na rynku i pracują lub pracowały w firmach węgierskich, a IT można się zawsze nauczyć jak wielu innych branży/rzeczy. Lecz z własnego doświadczenia wiem, że mimo rzadkiej umiejętności władania j. węgierskim pracodawcy tacy szukają jeleni t.j. osób, które pracowałyby za 1500-2000 zł brutto. Jeśli tak to powodzenia w poszukiwaniach :-(
(16-10-2013, 16:47)makgajwer napisał(a): [ -> ](...) Lecz z własnego doświadczenia wiem, że mimo rzadkiej umiejętności władania j. węgierskim pracodawcy tacy szukają jeleni t.j. osób, które pracowałyby za 1500-2000 zł brutto. Jeśli tak to powodzenia w poszukiwaniach :-(

Niestety masz rację, rzadko zdarza się żeby pracodawca docenił znajomość tak "orientalnego" języka jakim jest węgierski. Ciekawe jak płaci ABC Data?
@Waldek: wystarczy wygooglować i wychodzi, że szukają jelenia z dyplomem, znajomością 2 lub więcej języków i płacą max 2 tys. brutto; typowa korpo niestety
btw firmy rekrutacyjne to takie same hieny, które też szukają wyrobników, którzy będą pracować za 1500 br./m-c. Najgorsze zaś jest to, że większość rekrutacji to ściema, handlują danymi kandydatów aby odpytać/odfajkować (niepotrzebne skreślić) 100-150 kandydatów i pochwalić się przed swoim i zleceniodawcy zarządem, że temat zamknięty a winner jest tylko jeden t.j. ten, który został wcześniej wybrany. Znam osoby, które w takich firmach pracowały i w 90% przypadków tak to niestety wygląda. Tak było w 3 firmach, w których pracowałem.
Jak szukałem kiedyś pracy poprzez różne portale wysłałem ponad 100 aplikacji i wiesz co: zero odzewu.
Praca przyszła sama. Więc szkoda czasu aby poprzez takie firmy szukać. A już same rozmowy rekrutacyjne z paniusiami czy też innej maści gówniarzami, którzy zadają Ci debilne pytania, a z drugiej strony zupełnie ich nie interesuje co mówisz (wiesz dlaczego? napisałem wyżej więc wszystko jasne nie?) to już osobna i długa bajka.