Orientujecie się może czy jest na Węgrach takie prawo (lub zwyczaj), że pracodawca płaci pracownikowi za taksówkę powrotną do domu jeżeli pracuje on w godzinach wieczornych (na przykład do 22:00)? W firmie, w której pracowałam (w Polsce) było to praktykowane.
Kwestia zwyczajów panujących w firmie. Nie da się tego powiedzieć jednoznacznie, podobnie, jak w Polsce może być taki i inny pracodawca. Nie lepiej zapytać bezpośrednio swojego?
(30-12-2013, 21:43)melequa napisał(a): [ -> ]Orientujecie się może czy jest na Węgrach takie prawo (lub zwyczaj), że pracodawca płaci pracownikowi za taksówkę powrotną do domu jeżeli pracuje on w godzinach wieczornych (na przykład do 22:00)? W firmie, w której pracowałam (w Polsce) było to praktykowane.
Jeśli dostepna jest komunikacja miejska, to pracodawca/firma może (nie ma obowiązku) dopłacić do biletu miesięcznego. Za taxi - jestem pewien - nie zapłaci.
Sztasek, ale skąd ta pewność? Duże firmy teraz często fundują swoim pracownikom takie rzeczy...
Tu chodzi na pewno o jednorazowe pozostanie w nadgodzinach dla dobra firmy (bilans, negocjacje z klientem), a nie o powrót z drugiej zmiany...
Przepraszam, podałam za mało szczegółów. Chodzi o pracę na drugą zmianę (codziennie), która kończy się o 23:00 w dużej korporacji.
Z tego co się orientuję, przepisu takiego nie ma i raczej nie słyszałem żeby pracodawca opłacał powrót do domu. Ale podejrzewam, że wszystko już zależy od indywidualnych ustaleń.