Forum Węgierskie

Szczególnie że wystarczy powiedzieć 'ematrica' i wiadomo o co chodzi. Ważne by dobrze podać nr rejestracji bo na tym to się opiera.

Witam Wszystkich.
Wybaczcie że się podłącze pod temat ale zależy mi na szybkiej pomocy bo jak się okazało ma problem tego typu że kupiłem winietki (10 dnowe) na Słowację i Węgry w Polsce na stacji benzynowej przy granicy i wczoraj zauważyłem że mam źle wpisany numer rejestracyjny na potwierdzeniu jest 62944 a powinno być 62994 .Co mogę w takim przypadku zrobić aby uniknąć kary.Jutro z rana wracam do kraju.
Czy w ogóle kary da się uniknąć.Co o tym sądzicie. ??

(09-08-2015, 9:53)tomi37 napisał(a): [ -> ]Witam Wszystkich.
Wybaczcie że się podłącze pod temat ale zależy mi na szybkiej pomocy bo jak się okazało ma problem tego typu że kupiłem winietki (10 dnowe) na Słowację i Węgry w Polsce na stacji benzynowej przy granicy i wczoraj zauważyłem że mam źle wpisany numer rejestracyjny na potwierdzeniu jest 62944 a powinno być 62994 .Co mogę w takim przypadku zrobić aby uniknąć kary.Jutro z rana wracam do kraju.
Czy w ogóle kary da się uniknąć.Co o tym sądzicie. ??

Gdzie kupowałeś te winietki?

(09-08-2015, 11:19)Sztasek napisał(a): [ -> ]Gdzie kupowałeś te winietki?

Cytat:kupiłem winietki (10 dnowe) na Słowację i Węgry w Polsce na stacji benzynowej

Sorki mam nieco utrudniony dostęp do internetu.
Winiety kupowałem na stacji benzynowej Shell w Żywcu.Było tłoczno a my mieliśmy opóźnienie i nie sprawdziłem.Moja wina.

(09-08-2015, 12:04)tomi37 napisał(a): [ -> ]Sorki mam nieco utrudniony dostęp do internetu.
Winiety kupowałem na stacji benzynowej Shell w Żywcu.Było tłoczno a my mieliśmy opóźnienie i nie sprawdziłem.Moja wina.

Wracając, jedź do Żywca na tą stację Shell i reklamuj. Masz prawo do weryfikacji danych.
PS. Pierwszy raz czytam, że węgierską winietkę można kupić na stacji benzynowej w Polsce.

No trochę zawaliłes nie sprawdzając poprawności swoich nr.rejestracyjnych,tez jestem zaskoczony ze u nas na stacji benzynowej można kupić wegerską winetke a tak z ciekawości ile kosztowała

Sam byłem zaskoczony bo wchodząc na stację byłem nastawiony na winietę Słowacką a tu pracownica spytała:Czeską,węgierską,słowacką ? A że wybieraliśmy się do Chorwacji z przyjemnością wziołem słowacką i węgierską.Kupując pracownik od razu mi oznajmił że nie może nic zrobić gdy już wydrukuje winietkę także na stacji nic zapewne nie załatwię.
Kosztowała ok 40 zł Słowacja i 75 Węgry plus jakaś opłata ok.12 zł .
Dokładnie napisze wieczorem bo jestem akurat w trasie.

(09-08-2015, 12:22)Sztasek napisał(a): [ -> ]Wracając, jedź do Żywca na tą stację Shell i reklamuj ...

Będzie ciężko IMO

Jeśli pracownik stacji wstukał w Internet na podstawie dowodu rejestracyjnego błędne dane, wydrukował winietę i dał z błędem Tomiemu, to wtedy "nikt nic nie mógł już zrobić". Jedynie Tomi mógł za to nie zapłacić. Minutę po fakcie czy tydzień niczego nie zmienia, a papier jest dowodem błędu pośrednika. Ale oczywiście nie zapłacić łatwo, a odzyskać zapłacone - dużo trudniej ("Po odejściu od kasy r.n.u.s.").. Ktoś bierze 12zł - to chyba właśnie za to, że starannie i prawidłowo wpisze dane w odpowiednie rubryki, więc ponosi moralną odpowiedzialność.