Forum Węgierskie

Pełna wersja: Zaginiony kolega
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie! 2 tygodnie temu nasz kolega pojechał do Budapesztu na kurs masażu po czym zgubił wszystkie dokumenty, telefon i wszystko co miał od tygodnia nie ma z nim kontaktu i nie odebrał pieniędzy które mu wysłaliśmy ani nawet nie pojawił się w ambasadzie po odbiór ksera paszportu. Na imię ma Marcin i jest bardzo specyficzną osobą kontaktową i czasami za dużo mówi. Jest wysoki i dobrze zbudowany facet ma 28 lat. Ostatni raz jak pisał to mówił, że nie ma co jeść ani gdzie spać gdyż nie ma pieniędzy i dlatego też wysłaliśmy mu ale ich nie odebrał i już się nie odzywa. Mam prośbę jeśli ktokolwiek miał z nim kontakt lub słyszał coś na temat proszę o kontak mój mail to reginnn@op.pl Rodzina się o Niego strasznie martwi. Zdjęcie w razie czego mogę wysłąć na maila.
Doładujcie mu konto telefonu. Mówią, że kawalerowi wszędzie na świecie źle, a żonatemu tylko w domu... Czy węgierska policja została powiadomiona? Sami najlepiej wiecie, na czym polega jego specyfika - hazardzista? kobieciarz? używki? - i w co mógł się wpakować...
Niestety telefon został mu skradziony bądź go zgubił. Został bez niczego i jakby chciał poużywać sobie życia to odebrał by pieniądze. Szedł po nie ale już nie dotarł i do dzisiaj zostały nieodebrane. Nigdy nie było tak żeby się nie odzywał.
Znalazł się?
swoją drogą, współczuję znajomych, nie chciałbym aby tacy mnie szukali. Ani nazwiska nie podali, ani link do zdjęcia nie działa. Oczywiście mam nadzieję, że się odnalazł i te partactwo to efekt braku potrzeby dalszego szukania.
A może ktoś sobie jaja robi? Zaginięcie zgłasza się na Policję a nie na forum.