Forum Węgierskie

Pełna wersja: Gdzie nie jechać na Węgrzech?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
(27-07-2015, 14:11)szocik napisał(a): [ -> ]Niemcy są dzisiaj wszędzie Uśmiech

W Egerze nie spotkałem w tym roku ani jednego Niemca. Co mnie w sumie zdziwiło, bo byłem przyzwyczajony do ich emerytów jedżących stadami wynajętymi kamperami Szeroki uśmiech może ich biura podróży przerzuciły się na inne okolice.
Dużo Polaków (a jakże Uśmiech ), trochę Italiańców, Anglików, Rosjan (sporo mniej niż jeszcze 2-3 lata temu). Do tego pojedyncze egzemplarze Rumunów, Francuzów, Holendrów. Na kempingu był nawet kamper z Estoonii Uśmiech
pzdr.
(09-08-2015, 17:06)Hann89 napisał(a): [ -> ]Ostrzegam i z lekka "hejtuję" - kemping Tulipan w Egerze. http://www.tulipancamping.com/arak
Podsumowując: chciałaś odszkodowanie od Tulipana bo wybrałaś
sobie miejsce pod latarnią, która Ci świeciła do kampera? oraz za to że manewrując w nocy wpadłaś kołem do rowu? No mocne Szeroki uśmiech
pzdr.
Gdyby camping ZADBAŁ o swój teren i swoich gości, to rów byłby oznaczony, odgrodzony lub najzwyczajniej wykoszony. Wtedy byłoby go widać.

Gdyby Ci dzieciak wpadł po ciemku do tego rowu i złamał nogę nie dochodziłbyś winy kempingu?

I podkreślam raz jeszcze, już na chłodno, z rozgoryczeniem tylko - obsługa mi nawet nie próbowała pomóc.

Nie wiem, gdzie wyczytałeś, że byłam kamperem... To był samochód osobowy, ale manewrowanie wszystkim do 3,5t mnie nie przerasta, o ile teren po którym się poruszam nie skrywa niespodzianek.
Stron: 1 2 3