Zaczyna mnie interesować rynek nieruchomości mieszkaniowych na Węgrzech ale niestety prawie nic o nim nie wiem.
Obiło mi się o oczy (kiedyś, bo zaglądam tu od paru lat) na tym forum, że tam w związku z kryzysem z 2008 roku ceny nieruchomości spadły naprawdę nie symbolicznie jak np. w Polsce.
W mojej opinii Węgry jako kraj pod obecnymi rządami mają pod względem ekonomicznym ciekawą (pro rozwojową) przyszłość i nabycie nieruchomości można uznać za dobrą inwestycję.
Dlatego też zapytuję o aktualną sytuacje na rynku nieruchomości na Węgrzech
Ktoś coś wie lub sądzi o mieszkaniach, domach?
Chętnie poczytam informacje od ludzi, którzy ten temat choćby w niewielkim stopniu poznali i mogą się wypowiedzieć.
Co cię konkretnie interesuje ... ?
Staszku - czy obecnie nadal ceny są tak atrakcyjne jak w latach 2009 -2010 czyli zaraz po wybuchu kryzysu? (jak dla mnie porównując do polskich realiów są atrakcyjne)
Jak to w nieruchomościach bywa najważniejsza jest lokalizacja
Które miasta czy też regiony są najlepiej postrzegane?
Czy na Węgrzech też istnieją miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, z których można mniej więcej wyczytać przyszłość danego miejsca?
Może Wiesz jak wyglądają stopy zwrotu przy inwestycjach w nieruchomości mieszkaniowe do celów najmu?
Obecnie w Polsce kupno mieszkania np w stolicy w celu wynajmu nie ma sensu ze względu na za długi okres zwrotu)
Od paru miesiecy jest tendencja wzrostu cen nieruchomości w większych aglomeracjach, natomiast na "wioskach" ceny nadal są atrakcyjne - lokalizacja nieruchomości zawsze miała racje na Węgrzech i tak jest do dziś.
Plany zagospodarowania przestrzennego obowiązują i istnieją w najmniejszych gminach. Kilka takich nawet czytałem przed paru laty... nawet ciekawe.
"stopy zwrotu przy inwestycjach" - temat przeze mnie mało znany.
"kupno mieszkania ... w celu wynajmu" - syn mojego przyjaciela ma w Budapeszcie mieszkanie, wynajmował je przez ponad rok osobie pracującej i doszedł do wniosku, że to przedsięwzięcie było niewypałem ... koszty związane z odnowieniem mieszkania przewyższyły dochód z jego wynajmu.
Czyli z zakupem wypadało by się pośpieszyć
Zastanawiam się jeszcze nad tym czy są na Węgrzech firmy które za określony procent z czynszu zarządzają daną nieruchomością w co wlicza się także znalezienie i obsługa potencjalnych najemców.
Zastanawiam się też nad stosunkowo dużym procentem w ogólnej liczbie ludności mniejszości cyganów na Węgrzech - czy są określone miasta/rejony których ta mniejszość etniczna wydaje się być większością?
Moim zdaniem jesli chcesz kupic nieruchomosc na wynajem poszukaj ofert w malych miejscowosciach szczegolnie popularnych wsrod Polakow,tam gdzie sa baseny termalne,albo bliski dostep do Balatonu.
Ale wynajem w miejscach wypoczynkowych wiąże się jak podejrzewam z sezonowością więc pewnie maks 6 miesięcy wynajęte, a 6 pustostan. Chyba, że nieruchomości wypoczynkowe można wynająć za dwa razy wyższe stawki (nie znam się jeśli chodzi o ceny) wtedy to faktycznie może to być dobra myśl.
Moim zdaniem wynajem okazjonalny bedzie lepszy,ponewaz faktycznie mozna osiagnac wieksze stawki,natomiast jesli zdecydujesz sie na wynajem dlugoterminowy to nie wiadomo na kogo trafisz i potem moze byc cięższko pozbyć sie niechcianego lokatora,no i chyba jestes skazany tylko na Budapeszt.Przy wynajmowaniu krotkoterminowym masz wiekszy wybor miejscowosci no i nizsze ceny nieruchomosci.
Nie musisz sie znac wystarczy ze masz kase,przecierz mozesz skorzystac z uslug agencji nieruchomosci o ile dobrze pamietam to w Budapeszcie jest agencja nieruchomosci gdzie mozna rozmawiac po Polsku.Nie pamietam dokladnie nazwy ale chyba bedzie to WGN nieruchomosci