Forum Węgierskie

Pełna wersja: Eger
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46
(07-08-2015, 16:19)bartoszb napisał(a): [ -> ]Wiecie gdzie w Egerze lub okolicy jest kantor bez comission?

Najlepszy kurs wymiany walut w Eger będzie w Tesco ... Exclusive Change
(07-08-2015, 19:36)Sztasek napisał(a): [ -> ]
(07-08-2015, 16:19)bartoszb napisał(a): [ -> ]Wiecie gdzie w Egerze lub okolicy jest kantor bez comission?

Najlepszy kurs wymiany walut w Eger będzie w Tesco ... Exclusive Change

Mnie wychodzi, że taniej jest płacić kartą czy wypłacać forinty w bankomacie.
pzdr.
(02-08-2015, 22:25)Wojtas81 napisał(a): [ -> ]Jednorazowe. Nigdy nie próbowałem, ale można spróbować "zagadać" z obsługą.

Jeśli masz opaskę z kodem kreskowym (np. Eger) to musiałbyś zagadać z maszyna która robi piiik przy wejsciu i zwalnia kołowrotek Szeroki uśmiech
Jak nie ma czytnika kodów (np. Mezokovest) to mozna próbować, ale watpię Oczko
pzdr.
(31-07-2015, 14:17)remian napisał(a): [ -> ]Czy znacie jakieś dobre do polecenia knajpki gdzie można zjeść obiad lub kolację? Na początku września wybieram się z rodzinką do Egeru i dobrze by było mieć coś sprawdzonego.

Takich pytań to ja nigdy nie byłem w stanie zrozumieć...No bo jak trafić w czyjeś gusta?
Jak ma być super "bezpiecznie" to Makdonald jest w centrum na Szechenyi utca, u nich każda buła kosztuje tak samo na całym świecie Szeroki uśmiech
Wejdźcie śmiało gdziekolwiek, dla bezpieczeństwa wybrac restaurację z menu polskim, dzieci i zona i tak będą narzekać Oczko
pzdr.
Nie tyle chodzi o trafienie w czyjeś gusta co o pewną przyzwoitość lokali. Właśnie wróciłem z prawie dwutygodniowego wypadu do Egeru.Niestety ogólna jakość serwowanych dań jest fatalna. Trafiają się co prawda niezłe restauracje, ale poziom większości bardzo słaby. Zaliczyliśmy kilkanaście lokali i trafiły się nam takie rarytasy jak np. mrożona pizza w restauracji na Dobo Ter Uśmiech Mrożony ser panierowany Uśmiech A na wspomnianej ulicy Szechenyi po zjedzeniu wątróbki po egersku, następny dzień spędzony w ubikacji. Drugi tydzień stołowaliśmy się już prawie non stop w jednej restauracji na Hadnagy.
Wiecie może czy w październiku w Dolinie Pięknej Pani są otwarte piwniczki z winami? Jest kilka otwartych (2 albo 3) czy wszystkie? Szykuje mi się wyjazd za tydzień na Węgry i Słowację i nie wiem czy jest sens nadrabiać kilometrów. Bywałam w Egerze w okresie bardziej wakacyjnym i wszystko było otwarte, A teraz to nie jestem pewna, czy nie jest już po sezonie.. A ten basen w Egerze to jest otwarty w takim okresie? A Łaźnie Tureckie? Bo słyszałam, że to cały rok jest otwarte, ale wole dopytać. Ewentualnie jak coś możecie polecić z takich kąpielisk w tej części Węgier,to byłabym wdzięczna Uśmiech
(30-09-2015, 22:46)buba napisał(a): [ -> ]Wiecie może ... basen w Egerze to jest otwarty w takim okresie? A Łaźnie Tureckie? Bo słyszałam, że to cały rok jest otwarte, ale wole dopytać. Ewentualnie jak coś możecie polecić z takich kąpielisk w tej części Węgier...

Eger już wiesz ... okolice: Egerszalók (10 km), Bogács (18 km), Mátraderecske (30 km).
Jeszcze 23 września w Egerze wszystko było czynne, nawet strandfurdo - czyli kompleks basenów letnich. Nie wiem jak w środku ale kasa była czynna - widziałem na własne "patrzydła". Ponadto w Egerze w każdej porze roku można się napić wina a do kolekcji podanej przez Sztasek'a dochodzi jeszcze Demjen - ok. 2 kilometry dalej za Egerszalok.
Gdyby ktoś miał wątpliwości czy Eger jest miejscem godnym odwiedzenia, to pozwolę sobie wrzucić "migawki" ze swojego pobytu tam przed paru dniami. Moje wiosenne wypady to taki Ciasto urodzinowy.
Pogoda potrafi "stanąć na wysokości zadania" i chociaż przyroda podkarpacia w parę dni dogoniła ten egerski rozkwit, to ja w tej chwili właśnie "zrzucam" spaloną skórę. Na zdjęciu sytuacja z początku kwietnia.
[Obrazek: 13yiaf5.jpg].
Pierwszą część dnia - w moim przypadku - wypełniają zajęcia ruchowe i bezruchowe. Ruchowe to oczywiście pływanie, natomiast bezruchowe to drzemka połączona z wygrzewaniem oraz poddawanie się różnego rodzaju torturom. Do najlepszych tortur należy wodospad widoczny na kolejnym zdjęciu na drugim planie. Zdjęcie nie przedstawia go w działaniu, ale człowiek stojący pod spadającą ze szczeliny wodą doznaje czegoś w rodzaju rozdeptania przez tabun pędzących koni.
[Obrazek: 2drxdn7.jpg].
Druga część dnia to przeważnie doznania kulinarne i spacery. Wieczorem głównie wino i ewentualnie takie wydarzenia jak w filmiku poniżej.
View My Video.
A w nocy... się śpi Oczko
Witam,
czy na kąpielisku w Egerze można płacić kartą za wejście? Nie udało mi się znaleźć takiej informacji na ich stronie Smutek
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46