Nasza wyprawa przez Europę środkowo-wschodnią też przebiegła przez Węgry. W sumie trochę żałujemy, że tak mało czasu tu spędziliśmy.
Najbardziej zaskoczył nas Budapeszt, a właściwie rozkochał. Choć Balaton, czy Tokaj też mają swój urok!
Kilka wpisów ze zdjęciami:
Balaton
Budapeszt
Eger
Tokaj
Zakole Dunaju na koniec wyprawy
Mnie te relacje bardzo się podobają. Przeczytałem tylko węgierskie, po innych się przeleciałem, ale gratuluję, podziwiam i trochę zazdroszczę.
Jedną mam uwagę. W opisie Budapesztu o kościele Macieja piszecie, że to „ kościół św. Macieja”. Otóż nie, to bardzo powszechny błąd popełniany przez polskich turystów. Król Maciej Korwin nie był świętym, a kościół zawdzięcza swe miano temu, że król brał w nim ślub, był koronowany, a okres jego panowania był dla świątyni niezwykle pomyślny. Nawiasem mówiąc, kościół jest pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny.
PS A w Szwecji nie byliście? Chciałbym poczytać taką relację z tego kraju.
Dzięki za konstruktywna krytykę i czujność! Poprawiamy! W sumie to w Polsce chyba nie ma kościołów "nie świętych" - pewnie stąd taka wpadka
A Szwecja... oj chciałoby się... chciało... kiedyś pewnie tak, bo marzy nam się wyprawa dookoła Bałtyku
Tylko na to trzy tygodnie to chyba mocno za mało.
Cytat:PS A w Szwecji nie byliście? Chciałbym poczytać taką relację z tego kraju.
jak ze Szwecji, to zapraszam na mojego bloga