Witam!
Pochodzę w październiku odwiedzą mnie przyjaciele z Węgier. I w związku z tym mam pytanie
Możecie rzucić jakieś pomysły gdzie ich zabrać? Pochodzę z okolic Wrocławia, więc to miasto to pierwszy punkt
Co jeszcze? Jakieś ciekawe pomysły?
Za mało danych. Ile Węgier ma lat i jak zasobną kieszeń. Przyjeżdża autobusem czy własną limuzyną? W tej chwili co mi przychodzi do głowy, można wyskoczyć na opieńki do lasu w Sulistrowiczkach. Arnold Boczek tam jeździ. Tyle wiem z TV. Wyjazd musi być wcześnie rano bo potem dużo tam ludzi.
(09-08-2016, 13:42)Nestea30 napisał(a): [ -> ]... w październiku odwiedzą mnie przyjaciele z Węgier. ...Możecie rzucić jakieś pomysły gdzie ich zabrać? Pochodzę z okolic Wrocławia ... Jakieś ciekawe pomysły?
Wrocław
od czwartku odpoczywam w jego okolicach, Wrocław też odwiedzę ... pochodzisz z okolic Wrocławia i nie wiesz co zaproponować > w gromadce dobrze smakują borówki na wrzosowiskach
Nie powiedziałam, że nie wiem co zaproponować. Tylko szukam dodatkowych inspiracji. Węgier przyjeżdża z siostrą i jej koleżanką. Plus ja to cztery osoby.
Będziemy jeździć moim autem, bo chcemy być niezależni. Spędzą w PL dwa tygodnie. Więc oprócz Wrocławia, zabiorę ich jeszcze do zamku w Mosznej, zamku Książ, a oprócz tego do Katowic, Chorzowa, Energylandii, Oświęcimia i Krakowa chyba. Myślałam jeszcze o wypadzie do Pragi.
Macie jakieś ciekawe miejsca, np. nie bardzo znane turystycznie ale warte odwiedzenia?
Auschwitz to żeby im przypomnieć los węgierskich żydów w czasie wojny? Zdaje się, że nie mieli takiego szczęścia, jak Polacy na Węgrzech...
(09-08-2016, 13:42)Nestea30 napisał(a): [ -> ]... w październiku odwiedzą mnie przyjaciele z Węgier. ...Możecie rzucić jakieś pomysły gdzie ich zabrać? Pochodzę z okolic Wrocławia ... Jakieś ciekawe pomysły?
Przede wszystkim natura, czyli "Wrzosowa karaina", to okolice miejscowości Gromadka i Borówki.
Polecam: Trzebnica, Świdnica, Zamek Topacz, Zamek w Kliczkowie, Góry Stołowe...
Do wypowiedzi Staszka dorzucę;
Czocha, Bolków, Ząbkowice Śl, Kamieniec Ząbkowicki, Kłodzko, Srebrna Góra, Książ, Paczków, Czermna, Pszczyna, Będzin, Ojców, Mirów, Bobolice, Smoleń, Olsztyn, Ogrodzieniec, Pieskowa Skała, Niepołomice, Lipnik/Wygiezłów, Tenczyn, itd., itd.
Z gór; Szczeliniec,
Groty, Jerzmanowicka, Łokietka
Warszawa, Gdansk, Przemysl. Oprocz tego Jura Krakowsko-Czestochowska, a gorsko Babia Gora
Ja bym ich oprócz tego, co wymieniłaś zabrała właśnie w Góry Stołowe i do Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Pomysł powyżej też niezły
zależy czy chcesz im pokazać np. szczegółowo południową Polskę, czy tak skakać przez cały kraj na szybko. Bo dwa tygodnie to wbrew pozorom nie jest długo.
Śląsk z zamków słynie, pomyśl na tym
A odnośnie Auschwitz, to każdy chce tam jechać i zobaczyć. W zeszłym roku odwiedziła mnie kuzynka ze Stanów z narzeczonym, i to było pierwsze co wymienili na pytani: To co chcecie w Polsce zobaczyć? Znajomych Węgrów też zabierałam do Oświęcimia jak byliśmy na wakacjach.