Forum Węgierskie

Pełna wersja: Przez Słowację bez winietki równolegle do autostrady, przez Węgry z winietką
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Już tak dużo jechałem tym pięknym odcinkiem, że tym razem pojadę przez Rzeszów, skoro szybciej i prościej. Ale jak z tirami? Bo będę z Lublina wyjeżdżał ok. 10. Boję się, że do Rzeszowa 19-ką będą miliony tirów jechać. Jakie macie doświadczenie?
Ja zawsze z Rzeszowa na Barwinek wyjeżdżam "bladym świtem" nie później niż o 5 rano. Wtedy nawet te parę przeciążonych tirów po drodze można łatwo przeskoczyć. Radziłbym tak rozpocząć podróż aby w Barwinku być przed 6.30. Wtedy ruch na drodze jest znośny, szybki i płynny.
Jak by nie jechać, to od Domaradza trzeba się nastawić na wleczenie za TIRami. Orzechówka to takie wąskie gardło, symbol po prostu.
(20-08-2017, 15:42)Jan Orban napisał(a): [ -> ]Już tak dużo jechałem tym pięknym odcinkiem, że tym razem pojadę przez Rzeszów, skoro szybciej i prościej. Ale jak z tirami? Bo będę z Lublina wyjeżdżał ok. 10. Boję się, że do Rzeszowa 19-ką będą miliony tirów jechać. Jakie macie doświadczenie?
Nie podałeś podstawowej informacji. Jaki dzień tygodnia planujesz na wyjazd?
Ruch na tej trasie rozkłada się różnie w kolejne dni tygodnia.
W dni robocze wyjeżdżając z Lublina ok 10-tej będziesz w Rzeszowie miedzy 12-13 tą
Jeżdżą szafy , ale umiarkowane obciążenie (najgorzej 15-18ta)
Natomiast w soboty i niedziele zmierzysz się tylko z tymi ze specjalnymi ładunkami (chłodnie itp)
I proponuję włącz liczenie, ile zyskujesz czasu ryzykując szybkie manewry ... 10 , a może 15 minut?
Sorki, nie chcę Cię pouczać , ale wciąż widzę na drodze tych którzy dla 3 minut zysku na 100 km ryzykują życie innych
Witaj Mamut, witajcie wszyscy! Uśmiech
(20-08-2017, 20:21)Mamut napisał(a): [ -> ]Nie podałeś podstawowej informacji. Jaki dzień tygodnia planujesz na wyjazd?
W poniedziałek rano.

(20-08-2017, 20:21)Mamut napisał(a): [ -> ]I proponuję włącz liczenie, ile zyskujesz czasu ryzykując szybkie manewry ... 10 , a może 15 minut? Sorki, nie chcę Cię pouczać , ale wciąż widzę na drodze tych którzy dla 3 minut zysku na 100 km ryzykują życie innych
Ja właśnie staram się jeździć bezpiecznie i wyprzedzania tirów nie lubię, bo to ryzykowne.
A do panów z Podkarpacia mam pytanie (Eplus, Sztasek, Mamut): którędy najlepiej jechać z Rzeszowa do Wetliny? Uśmiech poradźcie, proszę Uśmiech
A jak Ci znowu doradzę trasę widokową?
Ogólnie to możesz dojechać albo od Leska, albo od Ustrzyk Dolnych - ten wariant albo przez U. Górne, albo przez Nasiczne, skrótem. Z Rzeszowa to raczej bliżej przez Lesko, do Leska przez Sanok, do Sanoka z Rzeszowa wariant widokowy przez Dynów i Grabownicę Starzeńską albo "szybki" drogą nr 9 na południe i odbić wg drogowskazu na Brzozów (ten odcinek również widokowy). A najoficjalniej to Rzeszów - Miejsce Piastowe - Sanok - Lesko - Baligród - Cisna - Wetlina.
Dziękuję!
Jeśli już zdecydujesz się na nie oficjalną trasę eplusa :-) To z M.Piastowego już nie ma co pchać się na Sanok tylko w Rymanowie odbić na Rymanów Zdrój i przez Królik Polski do Daljowej tam dojedziesz do drogi 897 odbijasz w lewo na Komańcze w Komańczy w prawo ba Cisną a potem już do Wetliny trasa bardzo widokowa i obarczone małym natężeniu ruchu czego nie można powiedzieć o trasie na Sanok -Lesko-Cisna. Osobiście jadać w tak zwane Wysokie Bieszczady zawsze wybieram drogę 897
Dziekuję, moze wykorzystam w drodze powrotnej
Stron: 1 2 3 4 5 6