Forum Węgierskie

(15-07-2013, 15:19)submag napisał(a): [ -> ]Coś chyba nie tak....mam kartę w mbanku od 4 lat i w kraju wybieram za darmo z wszystkich bankomatów w kraju ZAWSZE. Natomiast 10 minut temu dzwoniłam i pytałam jak to jest za granicą z karta VISA do konta i ...jest podwójne przewalutowanie plus 3% prowizji od transakcji zarówno gotówkowych jak i bezgotówkowych.

Jakbyś przeczytała trochę więcej niż pierwsze dwa posty z tematu, zauważyłabyś pewnie, że dwa miesiące temu pisałam o tym, że mBank wprowadził opłaty za bankomaty za granicą. A co do darmowych wypłat ze wszystkich bankomatów w Polsce - w podstawowej wersji eKonta jest to opcja dodatkowo płatna - 5 zł, zazwyczaj się to nie opłaca, bo w dużych miastach jest darmowy bankomat (Euronet, Cash4U, eCard czy BZ WBK) co drugą ulicę. Ostatnio pojawiło się nowe eKonto z darmowymi bankomatami, ale tam za to pobierają 7 zł za kartę, jeśli nie zapłaci się nią co najmniej 200 zł (w podstawowej wersji - 4 zł, jeśli nie wyda się 100 zł).

(15-07-2013, 17:02)soplica napisał(a): [ -> ]Ja mam w mbanku wykupine chyba za 2 lub 5zl za miesiac opcje ze w kraju i zagranica we wszystkich bankomatach wybierasz zadarmo

Łomujborze... nie wiesz co masz
w mBanku nie ma takiej usługi - bezpłatne bankomaty za granicą.
Za 5 zł/mc masz bezpłatne wszystkie bankomaty krajowe.

Cytat:,tylko za granica doliczaja 3% za przeliczenie waluty

Tylko, że płacisz 2x3%:
- 3%, ale nie mniej niż 9,00zł opłaty (i to zapewne widać na wyciągu)
- 3% prowizji za przewalutowanie (a tego nie widać na wyciągu - jest utopione w kursie waluty)

2 miesiace temu to sprawdzałem i na infolni mi potwierdzili ze mam za darmo wyplaty za granicą jezeli nawet mnie oszukali i zle poinformowali to i tak mi sie oplaca bo teraz za 100 f zaplacilem 1.50zl ,a umnie w miescie zapłaciłbym 1.60zl ale napewno zadzwonie do mbanku w tej sprawie

Wybieraliśmy , kase z bankomatu w tesco, bankomat miał logo kh lub koh -30000 forintów po wejściu na konto okazało się .że przelicznik był 0,01463. W kantorze płaciłem 0,0151.

Tytuł wątku "...bankomaty bez prowizji" nijak ma się do rzeczywistości. Nie chodzi tu o bankomaty bez prowizji, a odpowiednio dobrany rachunek w naszym banku, aby móc pobierać gotówkę ze wszystkich/wybranych bankomatów bez prowizji. Zazwyczaj w każdym banku mamy możliwość dobrania rodzaju rachunku do naszych potrzeb. Ja np. w PKO BP płacę 15 zł/m-c i mam wszystkie bankomaty na świecie bez prowizji (nie mylić z przewalutowaniem, nawet podwójnym w zależności jaka waluta i jaka karta - visa, mastercard).

A jak to wygląda w porównaniu z kantorami w różnych wersjach wymiany można porównać na konkretnym (wklejonym) przykładzie z tego postu. Pod wersją kantorową, moje porównanie bankomatowe:

Napisał: smola

Najlepiej kupic Euro w Polsce i na Węgrzech kupić forinty.
Polska Euro Kupno: 4,32 zł
Polska Forint Kupno: 0,0153zł
Węgry Euro Sprzedaż: 300 HUF
Węgry PLN Sprzedaż: 62 HUF
KwotaHUF - Kwota HUF jaką można uzyskać za 2500zł.

Kwota wejściowa: 2500zł
1. Kupno HUF w Polsce
KwotaHUF = 2500zł / 0,0153 = 16 3398 HUF

2. Kupno HUF na Węgrzech za PLN
KwotaHUF = 2500zł * 62 = 15 5000 HUF

3. Kupno HUF na Węgrzech za EUR
KwotaEuro = 2500zł /4,322 = 570,70 EUR
KwotaHUF = 570,70 * 300 = 17 3611

Różnica to około: 280zł lub 150zł


Jeśli przeliczniki węgierskie są nieaktualne proszę o sprostowani.
Pozdrawiam.

Dodałem ja:

Wypłata z bankomatu bez prowizji:
Na początku maja: 20000 huf = 297,40 pln

Bazując na Twojej kwocie wyjściowej 2500 zł wychodzi:

2500 PLN = 168123,73 HUF

Teraz porównaj sobie, czy opłaca się biegać po kantorach.

(26-07-2013, 9:29)tomekrz napisał(a): [ -> ]Wybieraliśmy , kase z bankomatu w tesco, bankomat miał logo kh lub koh -30000 forintów po wejściu na konto okazało się .że przelicznik był 0,01463. W kantorze płaciłem 0,0151.

Istotne są odpowiedzi na 2 pytania:
- jakie konto (znaczy w jakim banku)?
- czy sprawdziłeś zaraz po wypłacie czy np. tydzień po niej

Zaraz po wypłacie pojawiają się blokady lub obciążenia na "gołą" kwotę wypłaty. Po kilku dniach następuje końcowe rozliczenie i wtedy widać już:
- końcowy kurs (może być inny niż na początku)
- prowizje

tak jak było napisane wyżej, wypłacam w bankomacie UniCredit - najlepszy przelicznik , żadnych kantorów .wieczorem już wszystko przeliczone w banku Pekao po dobrym kursie bez żadnych dopłat później

A ja wycofuję moją rekomendację dla włoskich złodziejaszków z UniCredito i radzę im patrzeć na ręce. 22 lipca kartą debetową Maestro w Nyiregyhazie Dozsa Gyorgy ut. 1 wybrałem 40000ft (z bankomatu UCB na 100%, bo tam są dwa, ale nawet na wyciągu mam wypłatę gotówki 40000ft kartą z UCB) - i doliczyli osobną operacją 26zł za wypłatę gotówki kartą. Złożyłem reklamację i czekam.

eplus, jeżeli dobrze rozumiem chodzi o to, że teoretycznie wypłata w bankomacie sieci UniCredit (nawet zagranicą) powinna być darmowa. Otóż tak jest, ale nie na Węgrzech Jakiś czas temu u Bratanków opodatkowane zostały banki, w związku z tym i wypłaty z bankomatów. Teraz sytuacja jest tak kuriozalna, że za pobranie gotówki z maszyny płacą nawet osoby, które mają konto w węgierskiej filii tego banku.

Z tego, co mi wiadomo aktualnie nigdzie nie da się wypłacić na Węgrzech pieniędzy z bankomatu bez prowizji. Co do jej wysokości się nie wypowiadam. Bo się nie znam.

PS. Daj znać, jaką dostaniesz odpowiedź na reklamację, bo też mam u nich konto.

(26-07-2013, 19:36)fvg napisał(a): [ -> ]Jakiś czas temu u Bratanków opodatkowane zostały banki, w związku z tym i wypłaty z bankomatów. Teraz sytuacja jest tak kuriozalna, że za pobranie gotówki z maszyny płacą nawet osoby, które mają konto w węgierskiej filii tego banku.

Z tego, co mi wiadomo aktualnie nigdzie nie da się wypłacić na Węgrzech pieniędzy z bankomatu bez prowizji. Co do jej wysokości się nie wypowiadam. Bo się nie znam.

To by znaczyło, że mamy do czynienia z prowizją naliczoną po stronie bankomatu.
Bo dotąd było tak, że wszystkie prowizje i opłaty naliczał bank - wystawca karty. Oczywiście powoływał się czasem na prowizje naliczane przez Visa czy MC, ale ciągle robił to bank po stronie użyszkodnika karty.

Prowizja naliczana "przez bankomat" też istniała ale o niej się czytało jak o żelaznym wilku - że gdzieś hen, za górami albo wielką wodą...

Robi się ciekawie...