Forum Węgierskie

Pełna wersja: Prośba o pomoc gdzie...?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Ceny które podałeś są w dni powszednie bez weekendów i przed sezonem
Ceny obowiązują chyba przed sezonowe tylko w weekend będą wyższe.
Te ceny obowiązują do końca czerwca ale w weekendy do Aquapalace  nawet po za sezonem bilet dla dorosłego 4000 forint
Co do wyjazdu to dziś wróciliśmy właśnie do domu. Było super a pogoda naszczęście się nie sprawdziła. Było bardzo ciepło, ale dziś już popołudniu wiał duży wiatr.
Dzień dobry, nie chcąc powiększać nie potrzebnie ilości wątków, zapytanie dodam tutaj. Otóż moje pytanie jest natury nieco medycznej. Mam od lutego kontuzję kolana, a dokładniej naderwane więzadła krzyżowe przednie i delikatnie uszkodzoną łąkotkę. Jestem po zabiegach typu laser, "prądy", czy promienie magnetyczne i krio. Znajomy zasugerował, że dobrym pomysłem na dodatkową poprawę stanu rzeczy kolana była by połączona z przyjemnością wycieczka na Węgry do wód termalnych, które są przecież w większości lecznicze. Pytanie teraz do Was, orientujecie się czy na takie dolegliwości wody "geriatryczne" są w stanie mi jakoś pomóc? Wiem, że mogłem pomyśleć o tym wcześniej i sprawdzając skład owych wód, zapytanie skierować do fizjoterapeuty bądź lekarza, no ale jest nieco za późno, a przecież forum od tego jest by pytać Uśmiech Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Większość basenów termalnych podaje na swoich stronach składy chemiczne wody i na jakie schorzenia może być stosowana
https://www.hungarospa.hu/pl/Kapielisko-...-zdrowotna
http://www.bogacsitermalfurdo.hu/index.p...-lecznicza
https://zsory-furdo.hu/
Sztasek zalinkował kiedyś to:
https://people.inf.elte.hu/sogtaai/szama...urdok.html
Oczywiście po wodzie cudów nie należy się spodziewać. Ja prawie dwa lata zwlekałem, zanim poddałem się chirurgowi (z inną dolegliwością) i wreszcie mam spokój.
Ja zdaję sobie sprawę, że cudów nie będzie po kąpielach, bo i cudów nie trzeba. Noga jest już całkiem OK, ale każda metoda, który choćby w ułamku mi pomoże będzie mile widziana, tym bardziej, że na Węgry przecież i tak dość regularnie jeżdżę. Dzięki za linki
Oddziaływanie wody na psychikę jest niedoceniane. Oczywiście życzę wymiernej i trwałej poprawy, mam nadzieję, że przetrawiłeś tabelkę. Ja nawet nie wiem, jak zaliczyć takie więzadła - tkanka łączna czy kostna, wiec się nie wypowiadam.
Z wodą ostrożnie  !  działanie może być odwrotne od tego oczekiwanego. Piszę to z doświadczenia, kilka lat temu miałem inwazyjną "poprawkę w kolanie". Lekarz polecił kąpiele, pojechałem nie gdzie indziej tylko na Węgry do Gunaras (Dombóvár). Na trzeci dzień musiałem przerwać kurację, gdyż zbyt gorąca woda wywołała zapalenie kolana. Bólu nie odczuwałęm, jedynie obrzęki wskazywały że coś nie tak... i kolano trzeba było chłodzić. W aptece kupiłęm dwa opakowania żelu w woreczkach foliowych. Woreczki żelowe chłodziłem w zamrażalniku, robiłem okład kolana, na noc smarowanie żelem na bazie diclofenaku...
Pomogło  Uśmiech
Stron: 1 2 3