Forum Węgierskie

Pełna wersja: Co przywozicie z Węgier?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34
Ilekroć wracam z Węgier biorę ze sobą:

- wino Bikavér,
- salami Pick,
- przyprawę Erős Pista,
- kilka batonów Sport.

A jak wygląda to u Was? Co obowiązkowo musi znaleźć się w Waszym bagażu w drodze powrotnej do Polski? Uśmiech
Kakaós Csiga
Túrórudi
Winko z Villány (najlepsze, a nie jakieś tam bycze krwi)
Pick szalami (w prezencie)
Herbata zielona Pickwick (u nas nie wiadomo dlaczego nie ma)
Túrórudi
Kawa Omnia - tez dziwne, ze nie ma jej w Polsce
Szegedi paprika
Mangalica Kolbász
Kakaowe mleczko mizó :-)
Tejberizs / ryz na mleku, mają o wiele lepsze niż w Polsce
Mój "zestaw obowiązkowy":
- pasta paprykowa w tubkach, najbardziej lubię "Piros Arany" w czerwonych tubkach firmy Univer, ja wolę "csipos", reszta rodziny "csemege",
- przynajmniej jedna butelka jasnej "Traubisody" (w tym roku po raz pierwszy widziałem wersję light),
- średnioostra świeża papryka w kolorze żółto-seledynowym, taka wąska i długa,
- Turorudi (nie jestem oryginalny),
- żona degustuje i wybiera wino z prywatnych piwniczek (Bogacs, Cserepfalu).
Moja rodzina, oprócz tych wymienionych powyżej, kupuje
- napój imbirowy Kinley (w Polsce jest tylko tonik)
- francia drazsé
- suszone wiśnie ("aszalt meggy" z firmy Nobilis; dziwne, że w naszym wiśniowym kraju suszonych wiśni brak, a są pyszne, taka kwaskowata przekąska), a na słodko są też takie draże: suszone wiśnie w polewie jogurtowej
- kiełbasę paprykową (gyulai lub csabai)
Witajcie. Czytam forum gdyż wybieram się do Budapesztu i wszystkie nazwy brzmią dość enigmatycznie...
Co możecie polecić aby zakupić i przywieźć z Bp?
Sporo sie pisze o winach - czy w Bp znajde jakieś dobre sklepy/winiarnie by sobie zakupić jakieś miłe trunki na nowe mieszkanie?
Na miejscu spróbuj czegoś takiego jak zsíros kenyér. Pajda węgierskiego chleba ze smalcem, czerwoną cebulą i papryką. Doskonałe jako przekąska do piwa na przykład. Na forum zresztą wielokrotnie wspominana. I, jak Ci podejdzie, koniecznie smalec z Węgier. Różni się znacznie od naszego. Najlepszy chyba ten z kaczki/gęsi. Ale i inne dobre. Do dostania bez problemu w każdym większym sklepie.

Ponadto Túró Rudi. Nawet, jeśli Ci nie posmakuje, to na pewno krzysztof73 odkupi od Ciebie, bo jest na głodzie Oczko
Túró Rudi - a co to?
Tutaj znajdziesz odpowiedź.

Pozdrawiam!
Oprócz wina, papryki i zupy gulaszowej Knorra w proszku (którą nazywamy później wspomnieniem z wakacji) często biorę dezodoranty z serii Denim, bo u nas są od dawna praktycznie nie do zdobycia (parę lat temu rzucili do Biedronki), a lubię je, mają trwały zapach i kojarzą mi się ze szczenięcymi latami, jak zapach mokrego ręcznika na kolonii. Czasem patrzę na ceny innych kosmetyków - w ogóle jako pamiątki staram się kupować nie kryształowy Balaton albo ptaszka z gliny, ale coś praktycznego - korkociąg czy piłkę dmuchaną.

[Obrazek: 54a273d31e1b94d4.jpg]
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34