Forum Węgierskie

Pełna wersja: Jaka alternatywa dla Nyiregyhaza?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam po przerwie Uśmiech
W ostatnie wakacje odwiedziliśmy Sóstófürdő - Nyiregyhaza, z noclegiem w hotelu Tara wszystko to dzięki pomocy niektórych forumowiczów. Relację zdałem w odpowiednim temacie, mam nadzieję że pomogłem w ten sposób również innym w podjęciu decyzji.

Wracając do tematu - możecie zaproponować alternatywę dla Sóstófürdő - Nyiregyhaza?
Jedziemy z 4 latkiem znajdziemy gdzieś tak fajne baseny ( kryte i otwarte) jak tutaj? (młody był w niebo wzięty). W okolicy były co najmniej dwa place zabaw bardzo fajne, było jeziorko, kaczki, rowerki wodne, pyszne lody pod wieżą! Uśmiech no i ZOO i to wszystko w obrębie zaledwie 1-2km. Okolica całkiem spokojna, hotel też bardzo fajny, dużo miejsca, dziecko miało co robić a my mieliśmy chwilę dla siebie. Oczywiście po drodze odwiedziliśmy Tokaj i polecane piwnice.  Był to nasz pierwszy wyjazd i dzięki Wam było on bardzo udany. 
Chcemy jechać na 6-7 dni, Jedziemy z południa Polski ( Żywiec) chcielibyśmy znaleźć coś bliżej lub niewiele dalej od Nyiregyhaza o ile się to uda.  Liczymy tym razem również na waszą pomoc, obiecuję po powrocie zdać relację z pobytu.
Dla najmłodszych (dla starszych często też) rewelacyjnym miejscem jest Hajduszoboszlo. Jest to chyba najpopularniejsze miejsce wypoczynkowe na Węgrzech, nieco dalej niż Sosto, ale warto. Chociaż nie każdemu z pewnością będzie pasował fakt, że jest tam baaardzo tłoczno, na takiego malucha trzeba będzie więcej niż pary oczu. Na miejscu bez większego problemu znajdziesz apartament, ja zawsze jeździłem tam w ciemno i zawsze znalazłem dla siebie miejsce do spania w czasie nie dłuższym jak 1 godz. Plusem tego miejsca jest też to, że po basenach coś się dzieje, są dancingi, knajpy, stragany z bibelotami itp. Na samym placu basenowym jest też Aquapark, który stanowi atrakcje nie tylko dla najmłodszych Uśmiech Pozdrawiam
Dziękuję za propozycję. W Hajduszoboszlo byłem ładnych kilka lat temu, miło wspominam. Znajomi byli rok temu i narzekali, że bardzo tłoczno.

Czytałem, że w niektórych miejscowościach są punkty gdzie organizują wycieczki jednodniowe, ktoś może orientuje się gdzie?
(04-06-2019, 10:52)Damiano88 napisał(a): [ -> ]Dziękuję za propozycję. W Hajduszoboszlo byłem ładnych kilka lat temu, miło wspominam. Znajomi byli rok temu i narzekali, że bardzo tłoczenie
Czytałem, że w niektórych miejscowościach są punkty gdzie organizują wycieczki jednodniowe, ktoś może orientuje się gdzie?
Jeśli pojedzesz w czerwcu lub początkiem lipca nie będzie jeszcze bardzo tłoczno lub po 20 sierpnia.Przy głównym wejściu na baseny jest informacja turystyczna tam się zapytaj o wycieczki ,na pewno są organizowane do Budapesztu i Egeru
Za młodu byłem jeszcze w Mezőkövesd, ale pamiętam tylko tyle, że jako nastolatek nie miałem tam co robić i wody strasznie śmierdziały Szeroki uśmiech 2 dni byłem też w Bogács, ale też jakoś nic szczególnego z tej miejscowości nie zapamiętałem. Miszkolc warty odwiedzenia, ale max 2 razy, bo szybko się nudzi, zresztą ten kompleks stanowi chyba tylko i wyłącznie alternatywę na nie pogodę. Dziś mam prawie 30 lat i dalej uważam, że nr 1 jest Hajduszoboszlo i zaraz za nim Sosto, chociaż moja opinia na temat reszty basenów jest dość nieaktualna, bo miejsca te odwiedziłem jakoś 10-15 lat temu
Niestety jedziemy koniec lipca - początek sierpnia więc za pewne będzie najbardziej tłoczno Uśmiech Poczekam jeszcze na polecenia od innych osób, może wspólnie uda się znaleźć jakąś alternatywę. Na razie przeglądam atrakcje i jak coś wpadnie mi w oko to tez się tym podzielę.
Na pewno nie chcesz powtórzyć tego Sosto? Chyba nic atrakcyjniejszego nie znajdziesz na północnym wschodzie. Choćby zoo. Przecież cztero-pięciolatka mógłbyś tam brać raz na miesiąc, na pewno nie powie, że nuda, już to widział itp.
Witaj eplus!
Wolałbym coś nowego... Myślałem wstępnie o Miszkolc lub okolice Egeru. W Miszkolc jest chyba też ZOO tak?
Myślałem jeszcze o Parku narodowym Hortobágyale nie wiem czy warto. Może jakaś jaskinia? Młody by się ucieszył. W Sosto są super baseny choć nie mam porównania ale nie kosztują też mało. Chciałbym przy powrocie odwiedzić też ten zamek zaraz za granicą w okolicach miejscowości Med bo w zeszłym roku się nie udało.
Jest Zoo w Lilafured, ale chyba nieco mniejsze. W M-Tapolca jest trochę mniej atrakcji niż w Sosto. Cena jest stosowna do standardu chyba. Hortobagy na jeden dzień czy popołudnie, można obejrzeć zwierzaki.
Będę chyba wybierał miedzy Lipot / Tatabanya / Eger / Miszkolc - w którym z tych miast / wsi jest coś ciekawego do pozwiedzania w okolicy? Na Miszkolc wszyscy narzekają, że nie ma tam co robić, choć ja znalazłem trochę atrakcji w okolicy choć nie wiem jak to wygląda w praktyce. Gdzie w okolicy powiedzmy do 50km znajdę coś ciekawego? Już chyba lepszego pomysłu na bazę noclegową nie mam, najwięcej czasu będziemy pewnie i tak spędzać na basenach.
Stron: 1 2