Forum Węgierskie

Pełna wersja: Konieczność posiadania dowodu osobistego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
(27-07-2019, 6:18)eplus napisał(a): [ -> ]A cy sprawdzasz, jakie w tamtym kraju są pieniądze?

Może to brzmi śmiesznie, ale wcale nie jest takie głupie. Niejednokrotnie spotkałam się ze zdziwieniem znajomych z Azji, którzy byli głęboko zdumieni, że w Polsce nie ma euro. Jeden znajomy Japończyk, który jeździł po Europie przyzwyczaił się, że niemal wszędzie może płacić w jednej walucie, a tu w Polsce zonk! Kij w to, jeśli problem uda się szybko rozwiązać. Gorzej, jeśli np. przyjeżdża się do danego kraju niemal w środku nocy i trafi się w miejsce, gdzie nie przejdzie żadna inna płatność, jak tylko w lokalnej walucie.


Oczywiście można liczyć na to, że nawet jeśli się nie posiada wymaganych dokumentów (lub części z nich), czy jakichkolwiek innych rzeczy, które są w danym kraju wymagane (lub nieposiadanie ich, jeśli są zakazane), to przy ewentualnej kontroli policja, jakakolwiek inna służba wyznaczona do kontrolowania tego czy owego, pani w rejestracji lokalnej służby zdrowia czy hotelarz sprawdzający dane osób rezerwujących pokój jedynie zmarszczą brwi i machną ręką. Ale może się zdarzyć, że tak nie będzie. A po co fundować sobie stres tylko z powodu niedostatecznego przygotowania do podróży? Jasne, wiadomo, czasem w pośpiechu nie zawsze wszystko się uda dopiąć na ostatni guzik przed wyjazdem, ale to nie oznacza, że można liczyć tylko na łut szczęścia, że jakoś to będzie.

EDIT:
Cytat:Ale milion razy bardziej prawdopodobne od wojny jest zgubienie dokumentów albo kradzież przez śniadego osobnika o orientalnej urodzie i co wtedy? Każdy może powiedzieć, że nie ma dokumentów, ale przed chwilą je miał.

Dlatego kradzież lub zgubienie dokumentów, zwłaszcza za granicą, powinno się niezwłocznie zgłaszać. Bez tego przy ewentualnej kontroli i nieposiadaniu dokumentów każdy służbista może się przyczepić, a konsekwencje mogą być nieprzyjemne. Nieposiadanie ich z rozmysłem i wkręcanie kitu, że się je zgubiło może być potraktowane jako bardzo podejrzane - i słusznie.
(27-07-2019, 9:52)Valka napisał(a): [ -> ]... czy jakichkolwiek innych rzeczy, które są w danym kraju wymagane (lub nieposiadanie ich, jeśli są zakazane)
Celnik pyta: Any alcohol? Drugs? Turysta: No, thanks ! Szeroki uśmiech Szeroki uśmiech
Pytanie "z życia" na granicy Węgiersko-Chorwackiej.

"Puszki są" ?

i co tu odpowiedzieć "tak" czy "nie", jak obie odpowiedzi są złe Szeroki uśmiech Szeroki uśmiech Szeroki uśmiech
Nie wolno wwozić żywności? Na Barwinku kiedyś przejeżdżało się przez basenik ze środkiem dezynfekującym jakiś SARS czy świńską ospę, trzeba też było wysiąść i umyć ręce. Nikt z personelu nie zauważył tylko, że korytko dawno wyschło, samochody przejeżdżając wręcz wznosiły kurz. Uśmiech
(27-07-2019, 13:26)eplus napisał(a): [ -> ]Nie wolno wwozić żywności? ....

Pierwsza myśl była podobna, Szeroki uśmiech  tym bardziej że mam zawsze "zabezpieczenie żywnościowe", w tym puszki,  przynajmniej na tydzień. a "formalnie" nie wolno wwozić żywności. Szeroki uśmiech  Ale wychowany na "języku wschodnich przyjaciół", pojąłem że chodzi o broń (było to niedługo po zakończeniu wojny w byłej Jugosławii) Szeroki uśmiech Szeroki uśmiech Szeroki uśmiech
Armatę wieźć na wczasy? Uśmiech
(27-07-2019, 6:18)eplus napisał(a): [ -> ]drut kolczasty, pas zaoranej ziemi i patrole z psami na granicy polsko-węgierskiej.
Uśmiech Uśmiech Uśmiech

Dopiero teraz to zauważyłam Szeroki uśmiech .
Widzę, że podbój nowych terytoriów w pełni, a armata na wczasy to wkrótce wyposażenie obowiązkowe w każdym samochodzie.
A kiedy będziemy graniczyć z Chinami? Język
To z serii: Czyje jest mleko, jeśli baran pasł się na granicy polsko-węgierskiej?
Z anegdot to jeszcze: dawno przed Schengen byliśmy na wczasach w Dukli i umyśliliśmy jechać do Zakopanego, oczywiście przez Barwinek-Bardejov-Czerwony Klasztor. Sęk w tym, że dzieci miały klatkę z kanarkami. Nikt jej na granicy nie zauważył, ale był rozważany wariant, że w razie problemów wypuścimy ptaszki przed granicą, a po drugiej stronie - przywabimy do klatki.

(24-04-2019, 10:01)konop85 napisał(a): [ -> ]Witam 
W drugą połowę sierpnia zamierzamy wybrać się z rodzinką ( Ja z żoną w raz z 2 dzieci )  nad Balaton. Powiem szczerze, że nigdy za granicą nie byłem więc to będzie nasz pierwszy raz. Wiem, że muszę zadbać na pewno u ubezpieczenie zdrowotne za granicą, a także z uwagi na to, że poruszamy się samochodem to także o winety na 3 kraje (Czechy, Słowacja,Węgry). Coś jeszcze?...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady

Kolega wiedział o EKUZie, winietach, pytał, co jeszcze trzeba... Czemu po nim teraz jedziecie? Wtedy był czas na wykłady. Uśmiech
Pewnie nikt nie wpadł na to, żeby mu uświadomić, że trzeba mieć dowód tożsamości (dowód osobisty lub paszport) dla KAŻDEGO członka rodziny - wszak zazwyczaj to jest "oczywista oczywistość".
konop85 - dokumenty podróży po strefie Schengen i karta EKUZ są niezbędne... wyrobienie dowodu dla dzieci to co najmniej 30 dni oczekiwania. Jest sposób inny, skorzystaj z usługi błyskawicznego wyrobienia tymczasowego dokumentu, jest to paszport tymczasowy. Czas oczekiwania 14 dni, mojemu znajomemu taki paszport wyrobiono w 3 dni. Odbiór osobisty.
Stron: 1 2 3