Forum Węgierskie

W tym trudnym czasie życzenia dla wszystkich - zdrowych, spokojnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, optymizmu, nadziei na bliski powrót do normalnego życia i wyjazdów na Węgry

Na te wyjątkowe dla nas wszystkich święta życzę odpoczynku od zmartwień, skupienia na tym co jest tu i teraz. Życzę dzielenia się radością i znalezienia wokół siebie rzeczy pozytywnych. Niech nie opuszcza nas nadzieja i dobra myśl ! Spokojnych i zdrowych Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim forumowiczom. Do zobaczenia na Węgrzech.

czesieko - dobrze to ująłeś. Te Święta są niewątpliwie wyjątkowe. Dla wielu bardziej wypoczynkowe i spokojne niż dotychczasowe. Największy akcent kładziemy na "zdrowe". Czy "wesołe" - pewnie niezbyt, ale dostarczające wielu przemyśleń i doświadczeń. Pomimo znacznego spowolnienia tempa zajęć a nawet wygaszenia pewnych aktywności życie toczy się dalej. Nic złego się nie dzieje. Jedną aktywność zastępujemy inną. Może ta pogoń za "króliczkiem" jest zbędna kiedy wokół siebie mamy tyle do odkrycia. Może sprawy, którymi nas "karmiono" dotychczas są nieistotne z naszego punktu widzenia - bo przecież teraz nikt się nimi nie zajmuje. A może właśnie teraz ktoś szarpie naszą wrażliwą strunę  (licząc na nasz rezonans) aby zmotywować do działania. Jest czas aby się zastanawiać i w przyszłości nie dać się wmanewrować w czyjeś interesy.
Szybkiego zdrowienia społeczeństw i otwarcia granic życzę. Może gospodarka nie uklęknie i choć część planów wyjazdowych uda się zrealizować.

(11-04-2020, 15:52)oldman58 napisał(a): [ -> ]czesieko - dobrze to ująłeś. Te Święta są niewątpliwie wyjątkowe. Dla wielu bardziej wypoczynkowe i spokojne niż dotychczasowe. Największy akcent kładziemy na "zdrowe". Czy "wesołe" - pewnie niezbyt, ale dostarczające wielu przemyśleń i doświadczeń. Pomimo znacznego spowolnienia tempa zajęć a nawet wygaszenia pewnych aktywności życie toczy się dalej. Nic złego się nie dzieje. Jedną aktywność zastępujemy inną. Może ta pogoń za "króliczkiem" jest zbędna kiedy wokół siebie mamy tyle do odkrycia. Może sprawy, którymi nas "karmiono" dotychczas są nieistotne z naszego punktu widzenia - bo przecież teraz nikt się nimi nie zajmuje. A może właśnie teraz ktoś szarpie naszą wrażliwą strunę  (licząc na nasz rezonans) aby zmotywować do działania. Jest czas aby się zastanawiać i w przyszłości nie dać się wmanewrować w czyjeś interesy.
Szybkiego zdrowienia społeczeństw i otwarcia granic życzę. Może gospodarka nie uklęknie i choć część planów wyjazdowych uda się zrealizować.

oldman58 w punkt  
Jeszcze muszę  wyjaśnić : konto zakładał mój mąż, ale piszę ja -jego żona   Muszę sprawdzić czy w profilu da się to jakoś zmienić

Jedna z dwóch - tylko dwóch! - płci do wyboru w profilu to jakiś anachronizm! A jeszcze żeby nie można zmienić płci - to woła o pomstę do KE!

(11-04-2020, 16:55)eplus napisał(a): [ -> ]Jedna z dwóch - tylko dwóch! - płci do wyboru w profilu to jakiś anachronizm! A jeszcze żeby nie można zmienić płci - to woła o pomstę do KE!

eplus zmieniłam płeć w profilu, ale dalej muszę pisać jako mężczyzna 

Dobry żart - eplus. Może (to słowo mi się przykleiło) młodsze pokolenia wypracują sobie nowe formy odmiany osobowej. Dla mnie już pozostanie po staremu. Kiedy słyszę w telefonie męski głos, to nie wyobrażam sobie sytuacji, że będę się zwracał per pani i vice versa. Tak się już zakodowało. Może (znowu to słowo) kiedyś będzie tak bezpłciowo   . Ja jednak jestem zwolennikiem naturalnych różnic płciowych i zdecydowanie hołduję tym bardziej krągłym kształtom.
Pozdrawiam koleżankę czesiekową.

(11-04-2020, 20:42)oldman58 napisał(a): [ -> ]Dobry żart - eplus. Może (to słowo mi się przykleiło) młodsze pokolenia wypracują sobie nowe formy odmiany osobowej. Dla mnie już pozostanie po staremu. Kiedy słyszę w telefonie męski głos, to nie wyobrażam sobie sytuacji, że będę się zwracał per pani i vice versa. Tak się już zakodowało. Może (znowu to słowo) kiedyś będzie tak bezpłciowo   . Ja jednak jestem zwolennikiem naturalnych różnic płciowych i zdecydowanie hołduję tym bardziej krągłym kształtom.
Pozdrawiam koleżankę czesiekową.

Koleżanka czesiekowa dziękuje i też pozdrawia   

Całe szczęście, że w tym roku odwiedziłem Węgry wcześniej - w styczniu - gdyż zwykle robiłem to w marcu lub kwietniu. W obecnej sytuacji jestem w stanie jakoś znieść ograniczenia, chociaż zaplanowany na majowy weekend tour de Romania już upadł. Dobrze, że do bratanków nie trzeba planować wyjazdów. Jak tylko będzie można pojadę choćby się waliło   . Czy na Was też tak wpływa kwarantanna?