Obok Balatonu żyły olbrzymy. Dookoła rozciągały się moczary. Pewnego razu zaczęły walczyć ze sobą. Tylko jeden pozostał przy życiu. Zwali go Balaton. Pochował pozostałych, a nad nimi zrobił grobowiec - górę Badacsony. Balaton miał byka. Pewnego dnia ugrzązł w bagnach. Kiedy olbrzym próbował wyciągnąć zwierzę z całych sił trysnęła woda i pochłonęła ich. Tak narodziło się jezioro. Olbrzym natomiast nadal jest więźniem bagien. Za każdym razem kiedy jest burza nad Balatonem olbrzym próbuje się uwolnić, bezskutecznie.
W moich kręgach zwykło się mawiać: odstaw jointy!
LEGENDA
Wzgórze Echa na Półwyspie Tihany.
Dawno, dawno temu nad węgierskim Balatonem mieszkała piękna księżniczka. Co wieczór rozmarzonym wzrokiem wpatrywała się w spokojne wody jeziora i słuchając śpiewu ptaków, marzyła o tym, żeby mieć piękny głos.
Pewnego razu o jej marzeniu usłyszał syn króla balatońskich fal. Ponieważ od dawna kochał się w księżniczce, udało mu się przekonać swego ojca, aby obdarzył dziewczynę najcudowniejszym głosem. Książę miał nadzieję, że dzięki temu uda mu się zdobyć serce swej wybranki.
Niestety wkrótce książę zapadł na tajemniczą chorobę i żadne lekarstwa nie przynosiły poprawy. Zrozpaczony król Balatonu udał się do księżniczki i poprosił, aby zaśpiewała dla jego syna. Jednak dumna panna odmówiła.
Niebawem syn króla zmarł, nie zaznawszy ukojenia. Oszalały ze smutku ojciec postanowił zamknąć nieczułą księżniczkę w jaskini, aby już zawsze musiała odpowiadać każdemu, kto tego zapragnie.
Wzgórze, na którym odpowiada echo znajduje się na Półwyspie Tihany. Nazwano je Wzgórzem Echa i pisano o nim w wielu wierszach. W dziewiętnastym wieku echo powtarzało nawet piętnaście sylab. Jednak z czasem kapryśna księżniczka znów zaczęła unosić się pychą i dziś odpowiada już z rzadka.
http://www.bajkowyzakatek.eu