Słyszałam , że zdania są podzielone co do poruszania się rowerem do Budapeszcie. Jedni mówią, że miasto wogóle się nie nadaje do tej jazdy a drudzy podkreślają, że po nowych ścieżkach rowerowych można poruszać się swobodnie.
Ciężko będzie poruszać się po centrum miasta, z powodu zakorkowanych uliczek i mnóstwem ludzi na chodnikach. Ale wiadomo jak nie spróbujesz się nie przekonasz, a rower dobry dla zdrowia
Witam wszystkich zainteresowanych rowerami w Budapeszcie
stanowczo polecam rower, inaczej nie wyobrażam sobie poruszania się po mieście, duża oszczędność na bilety kom miejskiej (które są stanowczo za drogie!) a przede wszystkim duża frajda i wolność, i ciekawe kontakty z lokalnymi cyklistami
/cyklistkami
Najciekawsze w Budapeszcie jest to, że rower to może być środek transportu na co dzień i rower (górski) to może być środek niecodzinniej zabawy na wzgórzach w lesie w Budzie!
Może wyjaśnię, dlaczego wiem o czym mówię: rower (górski) trenuję od kilku latek a w Budapeszcie mieszkam i jeżdżę już 1.5 roku.
Fakt, że węgierscy kierowcy nie potrafią prowadzić samochodów trzeba zaakceptować i umiejętnie kierowców omijać, nie poruszać się artieriami 'śmierci' i spalin! jak Rakoczi ut, wybierać równoległe małe jak np. Dohany, gdzie znajduję się nowiutki punkt wypożyczania rowerów, dokładnie róg Dohany i Sip, Bazaar Rentabike, Dohany ut. 22-24, 2500 HUF za 24h,
szczegóły na fb:
http://www.facebook.com/bazaarrentabike
Jesteś w Budapeszcie? chętny na rower? spotkajmy się! i pościgajmy się
i pogadajmy o rowerach, zapewniam że nie będziemy tylko narzekać, można wysłać do mnie wiadamość przez to forum. Do zobaczenia w Budapeszcie na rowerze!
Kilka dni temu w stolicy Węgier odbyła się Masa Krytyczna. Szacuje się, że w imprezie wzięło udział około 20 tysięcy ludzi. Całość relacjonuje na swoim
blogu Jeż Węgierski.
ja dojezdzam do pracy autobusem 60min, samochodem 50min, a rowerem 25min! przejezdzam przez całe miasto głównymi ulicami. Bardzo polecam zapaleńcom rowerów
Jeżeli Budapest to tylko rowerem!
Witam, muszę trochę odświeżyć trochę temat.
Na koniec lipca będę z rodzinką (2+1) przejazdem 2 lub 3 noclegi w Budapeszcie najprawdopodobniej na Hallercampingu.
Oczywiście chcemy zwiedzić miasto na tyle ile starczy nam sił, a że jeździmy też nie mało na rowerkach to rozważamy zrobić sobie jeden dzień rowerowy w Budapeszcie. I teraz kilka pytań w tym temacie:
1. czy trzeba rezerwować sobie rower?
2. jak jest z aktualnymi cenami, koszt na cały dzień, bo niektóre jeszcze nie działają i trudno ocenić która z wypożyczalni jest lepsza.
3. czy wypożyczalnia Bikebase (Podmaniczky ucta19) jest najbliżej położona wypożyczalnią campingu Haller (Obester utca 2)? Zgodnie z mapą mamy do pokonania odległość około 6km, można metrem ze stacji Nyugati palyadvar do Nagyvarad ter).
4. a może lepiej kupić 24h bilet komunikacji miejskiej?
5. czy z dzieckiem 9 lat (jeździ bez problemów) damy rade pojeździć po mieście?
6. czy działa może na terenie Budapesztu system wypożyczalni/stacji rowerowych jak u nas w kraju (Warszawa, Kraków, Opole)?
(25-03-2014, 9:39)slawko napisał(a): [ -> ]6. czy działa może na terenie Budapesztu system wypożyczalni/stacji rowerowych jak u nas w kraju (Warszawa, Kraków, Opole)?
Taki system rusza w Budapeszcie od kwietnia tego roku. Mi się nazywać
Bubi i działać na zasadach zbliżonych do tych znanych z polskich miast. Oznacza to, że aby móc korzystać z systemu, należy uprzednio się zarejestrować. I teraz najważniejsze pytanie brzmi, na ile owa rejestracja będzie przyjazna turyście. Czas pokaże...
Wydaje mi się, że w Waszym wypadku takie rozwiązanie byłoby najwygodniejsze z uwagi na fakt, że w każdej chwili (przy okazji wchodzenia do jakiegoś obiektu na przykład) można by się takiego roweru pozbyć, a później wypożyczyć kolejny.
Dzień dobry, z mojego doświadczenia wynika, że sieć dróg rowerowych w B jest bardzo dobrze rozwinięta, szczególnie w centrum (porównuje to oczywiście do 'polskiej tragedii cyklisty'). Przejeżdżam całe miasto szybko a kierowcy, jak wszędzie, są różni, więc generalnie zasadę ograniczonego zaufania proszę zabierać zawsze ze sobą;)
W centrum, wzdłuż Dunaju, sporym problemem są grupy turystów, którzy albo są pijani, albo tak zachowują się pod wypływem węgierskiego powietrza - wejdą po prostu pod rower - możesz kręcić jak chcesz! Dobrze jest krzyczeć z daleka 'skuzi', 'prego', 'attenzione' lub 'pardąsik', bo zazwyczaj to chyba madagaskarianie;))
A ta wypożyczalnie w hotelu Charles to nie radzę. Miły facet/kerownik mówił, że często turyści wracają z miasta z 'flakiem'. Właściciel nie inwestuje w konserwację sprzętu (ciężkawego dość).
Od tego lata będę już na zawsze budapeszteńskim rowerzystą, czego i Państwu życzę.
Dziękuję za sugestie i czekam na więcej :-).
Faktycznie jakby ten system BUBI ruszył w kwietniu w Budapeszcie to, oczywiści gdy będzie taka możliwość, na pewno z niego skorzystamy. W sumie to dziwne że w takim mieście jeszcze nie ma takiego systemu. No ale wszystko przed nami i mam nadzieję że do naszego przyjazdu będzie już funkcjonować.
Do zwiedzania Budapesztu rower to super pomysł. Byłem z rowerami 3 razy. Na campach "Romai", "Minicampie" i "Pap Sziget" (to już w Szentendre). Mimo odległości od centrum (z Pap Sziget około 14km) dobry i bezpieczny dojazd, który z małymi przerwami zapewnia ścieżka rowerowa biegnaca wzdłuż Dunaju. Polecam tę formę komunikacji. Mozna zobaczyć znacznie wiecej niz zwiedząc środkami komunikacji miejskiej.