28-03-2013, 21:23
28-03-2013, 21:48
A widzisz - a mnie jakoś do tej pory nie zaoferowało aktualizacji tej apki... a w dotychczasowej wersji trybu offline nie było... dopiero, gdy kliknąłem teraz to nagle aktualizacja sie znalazła /nie dalej jak wczoraj byłem w sklepie Google!/. Niestety skończył mi sie limit na sieć na ten miesiąc więc jutro zassam sobie pakiet węgierski via router /używam go okazjonalnie i muszę wykonać do podłączenia kilka czynności/ i sprawdzę.
To wesoła jaskółka bo jakoś nie mogłem znaleźć do tej pory offlinowej aplikacji z językiem wegierskim...
To wesoła jaskółka bo jakoś nie mogłem znaleźć do tej pory offlinowej aplikacji z językiem wegierskim...
28-03-2013, 21:55
Ja mam coś w rodzaju słowniczka pod Windowsy o nazwie e-bratanki offline, był dostępny na stronie hungaria.pl jakieś 10 lat temu - potem stronka zniknęła. Mam też kilka ciekawych artykułów na dysku - w wersji offline przetrwały likwidację hungarii.pl...
29-03-2013, 13:35
Na początek dwie uwagi techniczne:
- wraz z aplikacją preinstalowany jest pakiet angielski offline a to oznacza, ze musimy pobrać i zainstalować dwa pakiety: polski i węgierski a więc razem ciut ponad 300 mega,
- proces pobierania i instalacji niestety zabiera trochę czasu i nie można go wstrzymać a więc albo mamy doładowaną baterię albo zawczasu włączamy ładowarkę /na moim S3 to trwa długo a co dopiero na wolniejszych.../
Tłumaczenie offline poszczególnych wyrazów idzie sprawnie, oczywiście w tym trybie nie otrzymamy lektora natomiast otrzymamy bliskoznaczne wyrazy w dopisku "słownik"... tłumaczenie zwrotów to jednak chyba jakaś pomyłka: "szukam biblioteki" w opcji na język węgierski z polskiego offline otrzymałem "I am looking for konyvtar" ale już zwrot "gdzie jest biblioteka" zaowocował tłumaczeniem "ahol ez egy konyvtar"...
Na gorąco więc sądzę, ze należy nauczyć sie współpracować z tym translatorem ale już sam fakt polsko-węgierskiego offline wart jest chyba poświęcenia
- wraz z aplikacją preinstalowany jest pakiet angielski offline a to oznacza, ze musimy pobrać i zainstalować dwa pakiety: polski i węgierski a więc razem ciut ponad 300 mega,
- proces pobierania i instalacji niestety zabiera trochę czasu i nie można go wstrzymać a więc albo mamy doładowaną baterię albo zawczasu włączamy ładowarkę /na moim S3 to trwa długo a co dopiero na wolniejszych.../
Tłumaczenie offline poszczególnych wyrazów idzie sprawnie, oczywiście w tym trybie nie otrzymamy lektora natomiast otrzymamy bliskoznaczne wyrazy w dopisku "słownik"... tłumaczenie zwrotów to jednak chyba jakaś pomyłka: "szukam biblioteki" w opcji na język węgierski z polskiego offline otrzymałem "I am looking for konyvtar" ale już zwrot "gdzie jest biblioteka" zaowocował tłumaczeniem "ahol ez egy konyvtar"...
Na gorąco więc sądzę, ze należy nauczyć sie współpracować z tym translatorem ale już sam fakt polsko-węgierskiego offline wart jest chyba poświęcenia
30-03-2013, 17:34
mordimer, dzieki za podzielenie sie swoimi doswiadczeniami! pozdrawiam!
30-04-2013, 14:42
Dziś smartfon zawołał do mnie o aktualizację TEJ APLIKACJI i w trakcie procesu okazało się, ze właśnie dodano słownik węgiersko-polsko-węgierski
- jakby tak kto chciał wiedzieć
- jakby tak kto chciał wiedzieć