24-09-2012, 15:49
które węgierskie głoski sprawiały/sprawiają Wam najwięcej kłopotów i dlaczego właśnie te?
: Ɔ(X)И4M :
fonetyka
|
24-09-2012, 15:49
które węgierskie głoski sprawiały/sprawiają Wam najwięcej kłopotów i dlaczego właśnie te?
: Ɔ(X)И4M :
24-09-2012, 16:24
1. Węgierskie o i a. Bardzo długo wydawały mi się identyczne.
2. Ponadto do dziś obserwuję u siebie pewną tendencję przenoszenia harmonii. Może na przykładzie: Zwrot: kör után, Moja wymowa: kör ötán. Jak już ustawię mój aparat mowy pod samogłoski ö, ü, ő, itd., to często mi tak zostaje na kolejne słowa ![]()
Masz własną stronę internetową? Pomóż promować Forum Węgierskie!
24-09-2012, 17:04
(24-09-2012, 16:24)fvg napisał(a): 1. Węgierskie o i a. Bardzo długo wydawały mi się identyczne. tak, u mnie podobnie, zwłaszcza to a... (24-09-2012, 16:24)fvg napisał(a): Jak już ustawię mój aparat mowy pod samogłoski ö, ü, ő, itd., to często mi tak zostaje na kolejne słowa heh, odkąd się uczę węgierskiego, to bezwiednie harmonizuję też słowa w innych językach. zdarzyło mi się nawet napisać "zrobiłam" zamiast "zrobiłem". ![]() dla mnie problematyczne jest jeszcze np. połączenie ni - jeśli nie uważam, to zdarza mi się wymawiać je miękko.
: Ɔ(X)И4M :
24-09-2012, 19:50
Ja też "-ni" wymawiam miękko, ale jakoś z kontekstu zawsze wiadomo czy chodzi mi o enni, czy ennyi
![]() "gy" też wymawiam miękko, jako zwykłe dź, a nie d' (mimo, że staram się tego nie robić "aparat gębowy" już od dziecka tak przyzwyczajony), z "ty" jest jakoś łatwiej, żeby nie wymawiać go jako ć, nie wiem czy też macie takie odczucia.
24-09-2012, 20:16
(24-09-2012, 16:24)fvg napisał(a): 1. Węgierskie o i a. Bardzo długo wydawały mi się identyczne.(...)Nie pamiętam, może już tutaj o tym wspomniałem, ale różnicę w wymowie a i o pomogła mi usłyszeć pani w punkcie sprzedawania winiet na granicy w Rajka. Poszedłem kupić winietę (Jak to nie sam nie kupię? Kupię! Jeszcze jak!). Dukam numer, a w nim mam 'O'. Pani w okienku pyta: A vagy O? Intensywna praca myślowo-słuchowa dała wynik, jak mnie się wtedy wydawało, właściwy. Dopiero w drodze do samochodu okazało się, że na pokwitowaniu tam gdzie powinno stać 'O', widnieje 'A', ni mniej ni więcej... Drugą winietę poszła wykupić córka, a ja do dzisiaj mam w uszach tę różnicę. Jej poznanie kosztowało mnie kilkanaście setek forintów i pamiętam, że to był jedyny moment, w którym cieszyłem się, że jadę do BP tylko na 4 dni.
25-09-2012, 18:22
Z powodu braku sukcesów w prawidłowej wymowie głosek a i o zrezygnowałem z dalszej nauki języka
25-09-2012, 18:36
No to zdecydowanie za łatwo się poddałeś. Da się i bez tego
![]()
Masz własną stronę internetową? Pomóż promować Forum Węgierskie!
25-09-2012, 20:37
Ja też mam problemy z tymi samogłoskami, a także z ó i é. Parę lat temu kiedy byłam nad Balatonem i zaczynałam się uczyć języka ciotka próbowała mnie nauczyć różnicy w wymowie między o i a. Ona mówiła słówko, a ja miałam je zapisać. Doszła do wniosku, że w ogóle nie rozróżniam tych dwóch głosek. Do dzisiaj pamiętam naukę słówka "tavasz".
25-09-2012, 21:57
26-09-2012, 11:20
Przydaje się tu jedna z wcześniej udzielonych przez kogoś z forumowiczów rad w kwestii uczenia się języka, mianowicie przez piosenki. Polecam coś z YouTube w wykonaniu Gallusz Niki, bo to dyplomowana aktorka z budapeszteńskiego Madách Színház, gdzie wystawia się głównie musicale. Jak na moje niewprawne ucho ma rewelacyjną dykcję (jak to dobra aktorka), np w słowie soha ucho łapie różnicę "o" i "a" bez trudu. Z powtórzeniem to już zupełnie inna historia...
![]() |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|