Mezőkövesd - Zsóry
(16-09-2024, 15:37)stan napisał(a): Polecam na kanale You.ube na kanale didaskalia nową z dzisiaj rozmowę z panem prof. Bogdanem Góralczykiem znawcą Węgier. Coś wyjaśni.
Jestem na Węgrzech systematycznie od 16 lat i po basenach widać ,że idzie w gorszą stronę . Polska przy Węgrzech to tygrys gospodarczy i inwestycyjny. tam po wsiach taka bieda jakiej u nas nie zobaczysz. 35 lat temu wszyscy chcieliśmy mieć tak dobrze jak Węgrzy. Musza wrócić do gospodarki rynkowej a nie autokratycznie zarządzanej ręcznie.

Wg raportu Credit Suisse "Global Wealth Databook 2022" majątek prywatny w 2021 r. (per capita na dorosła osobę) przedstawiał się następująco:
            średnia / mediana [tys. USD]
Węgry   70,7 / 31,0
Polska    50,4 / 16,6
Jeśli ma Pan jakieś nowsze dane z chęcią je poznam.
pzdr.
Odpowiedz
(20-09-2024, 11:51)ember napisał(a): Wg raportu Credit Suisse "Global Wealth Databook 2022" majątek prywatny w 2021 r. (per capita na dorosła osobę) przedstawiał się następująco:
            średnia / mediana [tys. USD]
Węgry   70,7 / 31,0
Polska    50,4 / 16,6
Jeśli ma Pan jakieś nowsze dane z chęcią je poznam.
pzdr.

 To nie miejsce na politykę, ale tę wszechwiedzę twą właśnie jak kolega wcześniej napisał - widać po wsiach i małych węgierskich miasteczkach. czy tego chcesz czy nie. Jeszcze 15/ 20 lat temu Węgry kwitły i to szybciej niż my. A teraz mają putinka z orbankiem. A majątek może jest, ale w rękach takich oszołomów jakich u nas na szczęście zaczyna się wsadzać do więzień! Mamy szerokie grono znajomych którzy jeździli do tego kraju nie raz czy dwa w ciągu roku, ale od dobrych kilku lat już nie i to widać! A na słonecznikach czy papryce i bez ruskiej taniej ropy to jest tam jak jest. Niestety. I jak zwykle to wszystko. I tylko odp na butę i bzdury! Nie wiem kto i dlaczego nie widzi staczania się Madziarów w niebyt.
Odpowiedz
(23-09-2024, 20:24)slołmen napisał(a):  To nie miejsce na politykę, ale tę wszechwiedzę twą właśnie jak kolega wcześniej napisał - widać po wsiach i małych węgierskich miasteczkach. czy tego chcesz czy nie. Jeszcze 15/ 20 lat temu Węgry kwitły i to szybciej niż my. A teraz mają putinka z orbankiem. A majątek może jest, ale w rękach takich oszołomów jakich u nas na szczęście zaczyna się wsadzać do więzień!

Wg raportu który cytowałem mediana majątku przeciętnego Węgra jest 2x większa od majątku przeciętnego Polaka. Jesli przeciętny człowiek jest "oszołomem" i są plany w Polsce wsadzania do wiezień przeciętnych Polaków, to pora chyba wrócić do pomysłu wprowadzenia się na Węgry.
Odpowiedz
(24-09-2024, 2:14)ember napisał(a): Wg raportu który cytowałem mediana majątku przeciętnego Węgra jest 2x większa od majątku przeciętnego Polaka. Jesli przeciętny człowiek jest "oszołomem" i są plany w Polsce wsadzania do wiezień przeciętnych Polaków, to pora chyba wrócić do pomysłu wprowadzenia się na Węgry.

welcome Bomba  choć bliżej na białoruś Burza    Oczko
Odpowiedz
(24-09-2024, 2:14)ember napisał(a): Wg raportu który cytowałem mediana majątku przeciętnego Węgra jest 2x większa od majątku przeciętnego Polaka. Jeśli przeciętny człowiek jest "oszołomem" i są plany w Polsce wsadzania do wiezień przeciętnych Polaków, to pora chyba wrócić do pomysłu wprowadzenia się na Węgry.

Raport jest co prawda za rok 2021, ale przyznam bez bicia, że nieco mnie zaskoczył. Niemniej jednak są to dane jak rozumiem obiektywne. Co nie zmienia faktu, że sprowadzają się do tak czy inaczej liczonej średniej, a zatem jest w niej majątek biednego mieszkańca biednej wsi jak i majątek Orbana. Mam jednak wrażenie, że dysproporcja pomiędzy ludźmi dobrze sytuowanymi a biednymi jest większa niż w Polsce. 
Dane statystyczne za luty 2024 są takie, że przeciętna pensja brutto na Węgrzech, to niespełna 7 tyś złotych, a w Polsce niemal 8 tyś złotych (różnica ok 19%),przy czym węgierska rosła nieco szybciej. Uśrednione ceny mieszkań na Węgrzech były ponoć o 34% niższe niż w Polsce, ale za to ogólne koszty utrzymania wyższe o ok 11 % niż u nas (tak https://businessinsider.com.pl/gospodark...ia/z6lfgt1).
Jeździmy na północno - wschodnie Węgry co roku od niemal 25 lat i poruszamy się głównie przez tereny wiejskie, z rzadka zahaczając o metropolie typu Karcag, a już sporadycznie o Nyireghazę, Eger, Miszkolc czy Budapeszt. We wsiach jak było widać biedę przed 20 laty, tak widać ją teraz, miasta i miasteczka jak się sypały tak się sypią, chociaż w samym Budapeszcie jak się zdaje, rzecz wygląda inaczej (jeśli mowa o centrum rzeczjasna). 
Zauważyć muszę też, że o ile jakieś 10 lat temu nosiliśmy się z zamiarem kupna nieruchomości na Węgrzech, i o ile wtedy było to realne, to obecnie ceny stały się daleko bardziej wygórowane. 
A generalnie, z tym staczaniem się Madziarów w niebyt pewnie bym nie przesadzał, bo nie wiem co gorsze - ich (czy też Orbana, bo przecież jak u nas głos władzy głosem ludu Zmieszany ) swoista krnąbrność czy serwilizm z którym mamy do czynienia na swoim podwórku.
Odpowiedz
(24-09-2024, 12:48)Mac_pl napisał(a): Raport jest co prawda za rok 2021, ale przyznam bez bicia, że nieco mnie zaskoczył. Niemniej jednak są to dane jak rozumiem obiektywne. Co nie zmienia faktu, że sprowadzają się do tak czy inaczej liczonej średniej, a zatem jest w niej majątek biednego mieszkańca biednej wsi jak i majątek Orbana.

Nie, w raporcie jest wskazana zarówno średnia jak i mediana (czyli najbardziej ktoś przeciętny jaki można sobie wyobrazić).
Poza tym współczynnik Giniego w Polsce jest wyraźnie wyższy niż na Węgrzech, Wegry sa bardziej "egalitarne", w Polsce natomiast osoby majętne zarabiają znacznie więcej od osoby przeciętnej.
I jeszcze Ad. " Dane statystyczne za luty 2024 są takie, że przeciętna pensja brutto na Węgrzech, to niespełna 7 tyś złotych, a w Polsce niemal 8 tyś złotych (różnica ok 19%)"
Te dane są bałamutne, to nie jest "przeciętna pensja", to jest "przeciętna pensja w sektorze przedsiębiorstw pow 10 pracowników", więc nie obejmuje np. j.dz.g. i ogólnie małych firm, urzędników, nauczycieli etc. Ta statystyk w Polsce obejmuje jakoś 30% ogółu pracujących, do tego lepiej zarabiających, bo w dużych firmach są wyższe pensje.

Tak się zastanawiam, być moze jest tak, że w Polsce więcej "bogactwa" z którego korzystają Polacy jest własnością ich firm - np. dobry samochód, który jest na leasing, a którym ktoś jeździ na codzień nie jest liczony jako "majątek prywatny" . Druga sprawa to rózne dobra kupowane na kredyt, np. mieszkanie, mozliwe że Polacy bardziej toną w kredytach niż Węgrzy.
pzdr.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Tongue Mezokovesd asanek236 5 10,437 23-04-2016, 13:04
Ostatni post: ember



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości