Sopron

[Ribizli]

Na zachód od starówki znajduje się Plac Petőfiego, na którym znajduje się teatr im. Sándora Petőfiego, a przed nim pomnik szczupłego młodzieńca (zgadnijcie kogo!) i fontanna grająca w takt muzyki. Teatr został ostatnio odnowiony.





Z boku widac jaki jest duży:

[Ribizli]

W miejscu zwanym Paprét stoi ruina synagogi i pomnik upamitniający mieszkańców Sopronu pochodzenia żydowskiego, którzy zostali wywiezieni do Auschwitz jednym z ostatnich pociagów ( 8-go lipca 1944 r.). Z wywiezionych 1857 osób ocalalo 325...

[Ribizli]

Obok Petőfi tér znajduje się inny plac: Ógabona tér, a na nim ciekawy pomnik-fontanna Sörmester (moje tlumaczenie: Browarnik).

[Ribizli]

Sopron i jego okolice są jednym z wielu historycznych regionów winnych. W innych wątkach były wspominane dwa napoje pochodzące z tego regionu : piwo Soproni i wino Soproni Kékfrankos . Nie potrafię nic powiedzieć na ich temat, ale mogę śmiało napisać, że dla osób trunkowych nie zabraknie atrakacji w licznych winiarniach i piwiarniach. Bliżej peryferii miasta można również zobaczyć białe domki wytwórców win, zwanych w tamtejszych regionach poncichter.
Na poniższych zdjęciach jeden taki domek ładnie odremontowany, a jeszcze niżej inne miejsca, gdzie można wstąpić bez narażenia się na większę wydatki:

[Ribizli]

Niedaleko od Ógabona tér znajduje się część miasta zwana Újteleki.
Jej rozwoj przyspieszył w XIX wieku po wybudowaniu dworca kolejowego. Idąc od dworca w stronę miasta na pewno przejdziemy przez Deák ter: jest to podłużny prostokątny plac w formie parku. Po jednej stronie jest byłe seminarium duchowne a obecnie szkoła z pomnikiem Ferenca Kölcseya, a po drugiej liczne pomniki z I WŚ a także popiersia Ferenca Deáka i Kalwina stojące przed kościołem kalwińskim. Cały plac jest otoczony solidnymi kamienicami. Tutaj również znajduje się Muzeum Sopronu.

[Ribizli]

Im dalej oddalamy się od centrum, tym więcej typowych małomiasteczkowych domków z drewnianymi bramami:

[Ribizli]

Pojawiają się też przydrożne kamienne kapliczki, często zabytkowe:
Oto kamienna kapliczka z krzyżem z 1670roku (tzw.Biały Krzyż).Tutaj spotykali się pielgrzymi wyruszający na pielgrzymki:



a inna kamienna kapliczka ma swojego patrona w postaci Św.Leonarda:

[Ribizli]

Bánfalva do niedawna była wsią pod Sopronem, ale dzisiaj jest już częścią Sopronu. Wybrałam się tam za namową znajomej, która nakłaniała mnie, abym koniecznie odwiedziła tamtejszy niezwykle zabytkowy kościół i klasztor karmelitek bosych. A więc wyruszyłam w podróż miejscowym autobusem, wysiadłam po godzinie in "the middle of nowhere" i zaczęłam szukać tego kościoła. Najgorzej, że zrobilo się zimno i zaczęło padać, na co nie byłam przygotowana. Na dodatek okazało się, że kościół i klasztor stały na wzniesieniu i trzeba było się tam wspinać po śliskich schodach. Pamiętam, że zziębnięta i mokra, zacisnęłam zęby i zaczęłam iść pod górę mamrocząć pod nosem...



Wdrapałam się na górę i okazało się, że byłam tam jedyną osobą! Przed kościołem stały kamienne posągi drogi krzyżowej. Zajrzałam do kościoła: w środku portret Czarnej Madonny, gdyż kościół i klasztor były pierwotnie założone przez Paulinów. Obeszłam klasztor dookoła, zrobiłam kilka zdjęć i wróciłam autobusem do miasta.
Jak się później okazało zakonnice założyły swoisty biznesik w klasztorze i to z jakiegoś powodu miał być big deal. Dla zainteresowanych załączam link: http://www.banfalvakolostor.hu/
A oto kilka fotek z mojej wycieczki:

[Ribizli]

Mimo że Sopron jest dalej dla Polaków niż Budapeszt czy północny wschód Węgier, na pewno jest wart dotarcia. Z Budapesztu pociągi wyruszają z dworca wschodniego (Keleti pu.), trasa pociągiem wynosi dokładnie 216 km i pociągiem IC czasowo to się przekłada na dwie i pół godziny.
Z Sopronu do Wiednia pociągi kursują co godzina pomiędzy 4:00 a 20:00, co czasowo się przekłada na godzinę podróży.
Wokół miasta rozciągają się pagórki Lőverek (najbardziej wschodnia część Alp) z najwyższym szczytem 559 m, z licznymi szlakami turystycznymi i miejscami obserwacyjnymi skąd można oglądać panoramę miasta i okolic. Bardzo dużo jest też ścieżek rowerowych wiodących do Austrii i z powrotem.
Niedaleko jest też duże jezioro Fertő (po polsku Jezioro Nezyderskie) dla miłośników pływania i sportów wodnych jak żeglarstwo i windsurfing a także źródła termalne oddalone tylko kilka kilometrów od Sopronu (Balf, Fertőrákos, Hegykő).
Można też traktować Sopron jako bazę, aby przy okazji odwiedzić inne ciekawe miejsca w okolicy: Nagycenk (pałac rodziny Széchenyi, gdzie znajduje się dzisiaj muzeum Istvána Széchenyi, "największego Węgra"), Fertőd (aby zwiedzić pałac rodziny Esterházy, najwiekszy i napiekniejszy pałac barokowy na Węgrzech), Fertőboz i Hidegseg (zabytkowe koscioły z XVIII wieku), Fertőszéplak ( skansen ).
Można tez pojechać na południe od Sopronu i odwiedzić Kőszeg, Szombathely i Ják.
cdn.

[rwmagyar]

Noémi Petneki: (strona www. turystyczna)
MAGICZNE MIEJSCA
Najważniejszym historycznym ośrodkiem całego regionu jest leżący tuż przy granicy Sopron (Ödenburg). Po upadku Monarchii Austro-Węgierskiej w 1918 r. mieszkańcy tego miasta mogli zdecydować w plebiscycie (przeprowadzonym w dniach 14-16 grudnia 1921 r.), do którego państwa chcą należeć. Sopron wybrał Węgry, za co otrzymał dumny tytuł "najwierniejszego węgierskiego miasta".
Najważniejszym historycznym ośrodkiem całego regionu jest leżący tuż przy granicy Sopron (Ödenburg). Po upadku Monarchii Austro-Węgierskiej w 1918 r. mieszkańcy tego miasta mogli zdecydować w plebiscycie (przeprowadzonym w dniach 14-16 grudnia 1921 r.), do którego państwa chcą należeć. Sopron wybrał Węgry, za co otrzymał dumny tytuł "najwierniejszego węgierskiego miasta".
Jeszcze w obrębie miasta, ale już w otoczeniu pięknych, zalesionych wzgórz znajduje się klasztor paulinów z najstarszą, historyczną kopią obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. W czasach komunizmu na Węgrzech prawie wszystkie zakony zostały rozwiązane. Po zmianach ustrojowych budynek klasztoru w Sopronie był już tak zniszczony, że nie nadawał się do zamieszkania. W końcu kupił go znany węgierski mecenas kultury Gábor Kovács, wyremontował i oddał zakonnikom, którzy otworzyli w nim ośrodek duchowo-medytacyjny. Jest to obecnie miejsce, gdzie można w ciszy i spokoju odpocząć od zgiełku otaczającego świata (www.banfalvakolostor.hu).
Z dzisiejszego filmu Węgierskie serce zapamiętałem, że polscy oficerowie ufundowali obraz Czarnej Madonny dla kościoła w Sopron.