23-08-2014, 13:57
Trzy lata temu o tej porze czytałem H. H. Kirsta 08/15 przygody bombardiera Ascha - powiastka w trzech tomach oczywiście wybielająca trochę hitlerowską armię. Ale łatwo się domyślić, że - jak wszędzie - byli w niej ludzie mający pojęcie o honorze czy koleżeństwie, ale także zwykli łajdacy, karierowicze i pospolite świnie.
Magazyn Stolica poświęcony zachowanym pamiętnikom z Powstania Warszawskiego - tu też odbicie różnych postaw niemieckich żołnierzy - od gorliwców, którzy kopią leżącego i dobijają rannych, do oficera, który odwołuje egzekucję cywilów. Chłopaki, którzy widząc ruch po powstańczej stronie, zamiast strzelać, udają się na z góry upatrzone pozycje, gdzie nic nie widać i szeregowy, który poproszony przez dziewczynę w ciąży (łączniczkę AK) o przeprowadzenie przez pole niemieckiego ostrzału robi to - przecież nie przyjechał walczyć z ciężarnymi kobietami...
Magazyn Stolica poświęcony zachowanym pamiętnikom z Powstania Warszawskiego - tu też odbicie różnych postaw niemieckich żołnierzy - od gorliwców, którzy kopią leżącego i dobijają rannych, do oficera, który odwołuje egzekucję cywilów. Chłopaki, którzy widząc ruch po powstańczej stronie, zamiast strzelać, udają się na z góry upatrzone pozycje, gdzie nic nie widać i szeregowy, który poproszony przez dziewczynę w ciąży (łączniczkę AK) o przeprowadzenie przez pole niemieckiego ostrzału robi to - przecież nie przyjechał walczyć z ciężarnymi kobietami...