13-09-2014, 20:44
A mnie ostatnio poniosło i tranzyt przez Słowację wybrałem w innej wersji , bardziej na wschód. Gogle mówią , że dołożyłem 6 km (czyli tyle co nic) a miałem święty spokój.
Było kilka odcinków gorszej nawierzchni (w sumie może 10 km), ale mały ruch lokalny i piękne widoki na odcinku górskim w pełni rekompensowały ten mankament.
Jadąc z Polski przy "sklepie na zakręcie" (Krajna Polana) trzeba jechać prosto aż do drogi 575 gdzie skręcamy w lewo
Ok 10 km dalej w m. Havaj skręcamy w prawo na drogę 554 która prowadzi nas na południe.
Optymalnie byłoby przeskoczyć w okolicy Vranowa na tą klasyczną wersję (droga 79), to odległość ok 1 km od ruin zamku.
Było kilka odcinków gorszej nawierzchni (w sumie może 10 km), ale mały ruch lokalny i piękne widoki na odcinku górskim w pełni rekompensowały ten mankament.
Jadąc z Polski przy "sklepie na zakręcie" (Krajna Polana) trzeba jechać prosto aż do drogi 575 gdzie skręcamy w lewo
Ok 10 km dalej w m. Havaj skręcamy w prawo na drogę 554 która prowadzi nas na południe.
Optymalnie byłoby przeskoczyć w okolicy Vranowa na tą klasyczną wersję (droga 79), to odległość ok 1 km od ruin zamku.