29-04-2015, 17:50
Ja tylko dodam że jeśli nic się nie zmieniło od zeszłego roku, to są dwa rodzaje transportu wodnego.Pierwszy z bardzo wątpliwą wartością turystyczną.W zasadzie uważam że podróż nim to strata czasu.Drugi jak najbardziej ok.
Rozróżnić je jest łatwo bo pierwszy ma ma tylko jeden zamknięty pokład, drugi dwa, w tym górny otwarty(z daszkiem) i z tego należy korzystać.
I tak mała ciekawostka.Zupełnie przypadkowo, wracając z basenu Dagály Strandfürdő, który zresztą polecam bo jest mniej znany i bardziej nastawiony na 'lokalsów' niż turystów, wsiedliśmy w linię autobusową 15(tzn tak googlemap mówi bo nie pamiętam numeru) i byliśmy w szoku jaką fajną trasę ma ten autobus.Tak więc jak ktoś by się wybierał na ten basen, bądź na wyspę Małgorzaty, bo obok ,polecam skorzystać z tej linii.Trasa z jednej na druga stronę Pesztu.
Rozróżnić je jest łatwo bo pierwszy ma ma tylko jeden zamknięty pokład, drugi dwa, w tym górny otwarty(z daszkiem) i z tego należy korzystać.
I tak mała ciekawostka.Zupełnie przypadkowo, wracając z basenu Dagály Strandfürdő, który zresztą polecam bo jest mniej znany i bardziej nastawiony na 'lokalsów' niż turystów, wsiedliśmy w linię autobusową 15(tzn tak googlemap mówi bo nie pamiętam numeru) i byliśmy w szoku jaką fajną trasę ma ten autobus.Tak więc jak ktoś by się wybierał na ten basen, bądź na wyspę Małgorzaty, bo obok ,polecam skorzystać z tej linii.Trasa z jednej na druga stronę Pesztu.