(17-07-2015, 22:33)Hann89 napisał(a): ...a co z radarami? widziałam w kilku miejscach tablice zapowiadające kontrolę prędkości. czy tylko w tych miejscach można się spodziewać fotki albo suszenia? Czy policja może też złapać jakoś... znienacka?
Na terenie Węgier tzw. "suszenie - pomiar miernikiem prędkości" nie jest zgodne z prawem

wiarygodny pomiar prędkości musi być udokumentowanym i niepodważalnym. Pomiar prędkości polega na rejestracji sylwetki auta poruszającego się po drodze (rejestracja wideo). Dane na rejestratorze wskazują na konkretny dzień, miejsce i pojazd, jego numer rejestracyjny i zmierzoną prędkość. Do właściciela pojazdu przychodzi pisemne info o przekroczeniu dozwolonej prędkości, wezwanie do zapłaty + czek