Odnośnie papryki wędzonej, to jej zakup obecnie graniczy niemal z cudem.
W zeszłym roku kupiłem w BP w głównej hali targowej na jednym ze stoisk. Zapakowana była jak większość papryk normalnych, w czerwony worek, praktycznie identyczna jak normalna mielona. Jedyne co ją z zewnątrz wyróżniało to zdecydowanie wyższa cena
. Na worku z tyłu w opisie było napisane: SMOKED i odpowiednio GERAUCHT
i tego w opisie/na worku szukaj.
W tym roku jestem poza BP, pytałem Egerskich/Miskolckich "lokalesów" o taką paprykę i niestety w ogóle nie wiedzieli, o co ich pytam. Nie ma czegoś takiego w TESCO, nie ma w Auchan, nie znalazłem w Egerze i Miskolcu![Smutek Smutek](https://forum.wegierskie.com/images/smilies/sad.gif)
Twoje pytanie o: tubki, piwa, wina i kiełbasy - jak ziemię węgierską zobaczysz, to zrozumiesz, że pytanie jest nonsensowne. To jest po prostu wszędzie i nie sposób tego na początek ogarnąć. Ja do dzisiaj nie rozumiem tutejszych kiełbas, przy wyborze kieruję się ich twardością mierzoną oczywiście wzrokiem![Uśmiech Uśmiech](https://forum.wegierskie.com/images/smilies/smile.gif)
Jak jesteśmy przy pamiątkach spożywczych, to ja w zeszłym roku (i teraz też to zrobię) kupiłem około 10 kg "TV Paprika". Jest to wspaniale pachnąca, cudowna w smaku, rewelacyjna na leczo, słodka, nieostra papryka. Do tego dokupujesz 1/2 wagi papryki pomidorów (zwykłych, jak najbardziej czerwonych, targowiskowych) i po powrocie do domu robisz do słoików leczo. Kabaczki i/lub cukinię kupujesz w H lub PL, ewentualnie trochę ostrzejszej papryki ...
Bez cebuli i kiełbasy ładujesz do słoików, w zimie -> kiełbaska + cebula + zawartość słoika -> po prostu miód w gębie
W zeszłym roku kupiłem w BP w głównej hali targowej na jednym ze stoisk. Zapakowana była jak większość papryk normalnych, w czerwony worek, praktycznie identyczna jak normalna mielona. Jedyne co ją z zewnątrz wyróżniało to zdecydowanie wyższa cena
![Uśmiech Uśmiech](https://forum.wegierskie.com/images/smilies/smile.gif)
![Uśmiech Uśmiech](https://forum.wegierskie.com/images/smilies/smile.gif)
W tym roku jestem poza BP, pytałem Egerskich/Miskolckich "lokalesów" o taką paprykę i niestety w ogóle nie wiedzieli, o co ich pytam. Nie ma czegoś takiego w TESCO, nie ma w Auchan, nie znalazłem w Egerze i Miskolcu
![Smutek Smutek](https://forum.wegierskie.com/images/smilies/sad.gif)
Twoje pytanie o: tubki, piwa, wina i kiełbasy - jak ziemię węgierską zobaczysz, to zrozumiesz, że pytanie jest nonsensowne. To jest po prostu wszędzie i nie sposób tego na początek ogarnąć. Ja do dzisiaj nie rozumiem tutejszych kiełbas, przy wyborze kieruję się ich twardością mierzoną oczywiście wzrokiem
![Uśmiech Uśmiech](https://forum.wegierskie.com/images/smilies/smile.gif)
Jak jesteśmy przy pamiątkach spożywczych, to ja w zeszłym roku (i teraz też to zrobię) kupiłem około 10 kg "TV Paprika". Jest to wspaniale pachnąca, cudowna w smaku, rewelacyjna na leczo, słodka, nieostra papryka. Do tego dokupujesz 1/2 wagi papryki pomidorów (zwykłych, jak najbardziej czerwonych, targowiskowych) i po powrocie do domu robisz do słoików leczo. Kabaczki i/lub cukinię kupujesz w H lub PL, ewentualnie trochę ostrzejszej papryki ...
Bez cebuli i kiełbasy ładujesz do słoików, w zimie -> kiełbaska + cebula + zawartość słoika -> po prostu miód w gębie
![Uśmiech Uśmiech](https://forum.wegierskie.com/images/smilies/smile.gif)