04-08-2012, 15:37
Jako forumowy nowicjusz - przede wszystkim witam wszystkich .
Na razie forum tylko czytałem i przeglądałem aż trafiłem na ten wątek. W końcu "swoich" znalazłem.
Do tej pory w tym pięknym kraju byłem tylko raz i to bardzo krótko - weekend w Budapeszcie.
Za tydzień (10 VIII) ruszamy z dziewczyną samochodem do Węgier (pomysł pojawił się wczoraj...) i próbuję jakąś sensowną trasę wymyślić. Odstraszają mnie trochę około-Balatońskie tłumy i chyba tamtej okolicy będziemy chcieli uniknąć.
W związku z tym temat północno-wschodnich Węgier bardzo mi się spodobał.
Co w tej okolicy zwiedzić i gdzie się zrelaksować - mniej więcej wiem (bardziej mniej niż więcej, ale to kwestia doczytania).
Mam natomiast problem ze znalezieniem informacji o noclegach. Czesieko wspomniał o kilku miejscach jako bazach wypadowych. Ktoś coś konkretnie w tym regionie może polecić. Jest nas dwoje i raczej dużych wymagań nie mamy. Mocno decydującą kwestią jest budżet.
Normalnie nastawiałbym się na jechanie częściowo w ciemno, ale na miejsce dojedziemy w nocy z piątku na sobotę i lepiej byłoby mieć już coś zarezerwowanego i konkretnie zlokalizowanego.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i sugestie .
Na razie forum tylko czytałem i przeglądałem aż trafiłem na ten wątek. W końcu "swoich" znalazłem.
Do tej pory w tym pięknym kraju byłem tylko raz i to bardzo krótko - weekend w Budapeszcie.
Za tydzień (10 VIII) ruszamy z dziewczyną samochodem do Węgier (pomysł pojawił się wczoraj...) i próbuję jakąś sensowną trasę wymyślić. Odstraszają mnie trochę około-Balatońskie tłumy i chyba tamtej okolicy będziemy chcieli uniknąć.
W związku z tym temat północno-wschodnich Węgier bardzo mi się spodobał.
Co w tej okolicy zwiedzić i gdzie się zrelaksować - mniej więcej wiem (bardziej mniej niż więcej, ale to kwestia doczytania).
Mam natomiast problem ze znalezieniem informacji o noclegach. Czesieko wspomniał o kilku miejscach jako bazach wypadowych. Ktoś coś konkretnie w tym regionie może polecić. Jest nas dwoje i raczej dużych wymagań nie mamy. Mocno decydującą kwestią jest budżet.
Normalnie nastawiałbym się na jechanie częściowo w ciemno, ale na miejsce dojedziemy w nocy z piątku na sobotę i lepiej byłoby mieć już coś zarezerwowanego i konkretnie zlokalizowanego.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i sugestie .