24-02-2016, 22:48
Witam!
Tak jak pisze Simon, jazda drogami krajowymi ma swoje zalety. Ja co prawda zawsze kupuję winietę. Nie jest to jakaś "kosmiczna" kwota (w porównaniu z Polską), a my kotwiczymy się zawsze w Bogacs i przeplatamy pobyt wylegiwaniem się w basenach z wycieczkami. A podróż z Bogacs do Wyszehradu czy Budapesztu wygodniejsza jest autostradą. A tak poza tym muszę przyznać, że baaardzo zazdroszczę Wam wszystkim mieszkającym na terenach południowej Polski, że macie na Węgry tak blisko. Dla mnie (z Olsztyna) wyprawa taka jest możliwa tylko podczas urlopu. Ci co mają bliżej mogą urządzic taki wypad np podczas długiego weekendu. A ja mam tak daleko....
Tak jak pisze Simon, jazda drogami krajowymi ma swoje zalety. Ja co prawda zawsze kupuję winietę. Nie jest to jakaś "kosmiczna" kwota (w porównaniu z Polską), a my kotwiczymy się zawsze w Bogacs i przeplatamy pobyt wylegiwaniem się w basenach z wycieczkami. A podróż z Bogacs do Wyszehradu czy Budapesztu wygodniejsza jest autostradą. A tak poza tym muszę przyznać, że baaardzo zazdroszczę Wam wszystkim mieszkającym na terenach południowej Polski, że macie na Węgry tak blisko. Dla mnie (z Olsztyna) wyprawa taka jest możliwa tylko podczas urlopu. Ci co mają bliżej mogą urządzic taki wypad np podczas długiego weekendu. A ja mam tak daleko....
