22-06-2016, 13:46
(22-06-2016, 7:45)grzesiuu napisał(a): (...)
Wiedziałem, że taki post się pojawi Broń Boże, nie uważam że jestem przygotowany na taką wyprawę. Po pierwsze: musiałbym się do tego jakoś przygotować (treningi rowerem zwiększone) no i logistycznie (noclegi itd.) Ale to zacząłbym planować później. W ogóle taką wyprawę planuję w przyszłym roku na wakacje. Simon - tak biorę uwagę intreakcję z miejscowymi. Dluzsze rozmowy, imprezy nie. Awaryjnie wracac to na stopa Nie no nad tym sie nie zastanawialem. Na Ukranie chyba nie bardzo lubią Polakow wiec lekka obawa?
wg moich doswiadczen na UA raczej sie lubi Polakow... ale tez zalezy w ktorym regionie, nie mozna generalizowac, tym bardziej ze UA to jest bardzo duzy kraj. Co rozumiesz przez "interakcje" z miejscowymi?