03-07-2016, 9:10
Witam wszystkich serdecznie. Ponieważ w tegorocznych planach wakacyjnych pojawił się pomysł wyjazdu nad Balaton, to oczywiście szukając jakiś informacji na jego temat trafiłem na to forum. Chciałbym jednak uporządkować swoją wiedzę, bo czasami informacje bywają trochę sprzeczne, więc chciałbym zapytać o kilka rzeczy. Będę wdzięczny za pomoc i udzielone odpowiedzi.
1. Wyjazd planujemy na tydzień na przełomie lipca/sierpnia 2 osoby dorosłe i dwóch nastolatków. Jak wygląda wtedy kwestia noclegów? Luksusów nie potrzebujemy, ale też jakiegoś poziomu, zwłaszcza jeśli chodzi o czystość, jednak oczekuję. Generalnie niewielki apartament z dwoma pokojami, łazienką i kuchnią by się przydał. Nie planuję gotować w czasie pobytu, ale jeśli byłaby taka potrzeba, to jakaś kuchenka by się przydała. Czy w okresie, w którym jedziemy, są jakiekolwiek problemy z wynajmem na miejscu, czy trzeba rezerwować wcześniej? Generalnie więcej przemawia póki co za odwiedzeniem północnej części Balatonu, ale o tym za chwilę. Jak się przedstawia kwestia cen, czy za 30-40 EUR można znaleźć jakąś kwaterę? Nie było z tym problemów kilka lat temu w Chorwacji, w podobnym okresie, pytanie jak jest nad Balatonem?
2. Pogoda. Według informacji, które znalazłem na tym forum, powinna być i powinna być wyśmienita. Dlatego tylko chciałbym potwierdzić, nie powinno być problemu z kąpaniem się i plażowaniem?
3. To co dla mnie najważniejsze, czyli woda. Generalnie w czasie pobytu nastawiamy się przede wszystkim na pływanie, wszyscy mamy maski/płetwy, więc silą rzeczy wizyty na kilku metrach przy dnie są czymś normalnym. Boję się tylko trochę o to, czy będziemy w stanie tam cokolwiek zobaczyć.. Wiem, że woda jest czysta, wiem też, że dużo osób narzeka na osady, które się w niej znajdują i powodują zmniejszenie przejrzystości. Z kolei znalazłem też informacje o tym, że z tą przejrzystością nie jest tak źle. Więc chciałbym zapytać, jak to jest naprawdę? Czy faktycznie jest tak, że po zanurzeniu nic nie widać, czy jednak można znaleźć miejsca, gdzie można coś zobaczyć? Adriatyku wiem że nie będzie, ale płynącego obok syna, chociażby ze względów bezpieczeństwa jednak wolałbym choć trochę widzieć. I jak wygląda dno, czy faktycznie pokryte jest warstwą mułu, czy jednak jest bardziej urozmaicone?
4. Z powodu tego, że nie potrzebujemy łagodnego, ciągnącego się przez kilkaset metrów zejścia do wody, to skłaniam się jednak ku północnemu brzegowi. Podobno jest tam jednak trochę drożej, czy różnice w cenach są aż tak zauważalne, zwłaszcza jeśli chodzi o noclegi? Czy może jednak lepiej południe wybrać?
5. Czy nad Balatonem są wypożyczalnie sprzętu wodnego ( kajaki, rowerki ), jak kształtują się ceny?
6. Ponieważ nie samą wodą żyje człowiek, to chcielibyśmy także pojeździć na rowerach, zwłaszcza że sporo się już naczytałem o ścieżce rowerowej wokół jeziora i możliwości zobaczenia wielu ciekawych rzeczy. Jak wygląda możliwość pożyczenia rowerów na miejscu, czy mniejsze ramy i damki też się znajdą i jakie są ceny? Generalnie rowery mogę zabrać ze sobą, tylko pytanie czy się opłaca z nimi 500 km jechać?
7. Jeśli ktoś będzie miał namiary na jakieś przytulne, niedrogie kwatery, to będę wdzięczny za pomoc. Wdzięczny też będę za wszelkie inne informacje.
Rafał K.
1. Wyjazd planujemy na tydzień na przełomie lipca/sierpnia 2 osoby dorosłe i dwóch nastolatków. Jak wygląda wtedy kwestia noclegów? Luksusów nie potrzebujemy, ale też jakiegoś poziomu, zwłaszcza jeśli chodzi o czystość, jednak oczekuję. Generalnie niewielki apartament z dwoma pokojami, łazienką i kuchnią by się przydał. Nie planuję gotować w czasie pobytu, ale jeśli byłaby taka potrzeba, to jakaś kuchenka by się przydała. Czy w okresie, w którym jedziemy, są jakiekolwiek problemy z wynajmem na miejscu, czy trzeba rezerwować wcześniej? Generalnie więcej przemawia póki co za odwiedzeniem północnej części Balatonu, ale o tym za chwilę. Jak się przedstawia kwestia cen, czy za 30-40 EUR można znaleźć jakąś kwaterę? Nie było z tym problemów kilka lat temu w Chorwacji, w podobnym okresie, pytanie jak jest nad Balatonem?
2. Pogoda. Według informacji, które znalazłem na tym forum, powinna być i powinna być wyśmienita. Dlatego tylko chciałbym potwierdzić, nie powinno być problemu z kąpaniem się i plażowaniem?
3. To co dla mnie najważniejsze, czyli woda. Generalnie w czasie pobytu nastawiamy się przede wszystkim na pływanie, wszyscy mamy maski/płetwy, więc silą rzeczy wizyty na kilku metrach przy dnie są czymś normalnym. Boję się tylko trochę o to, czy będziemy w stanie tam cokolwiek zobaczyć.. Wiem, że woda jest czysta, wiem też, że dużo osób narzeka na osady, które się w niej znajdują i powodują zmniejszenie przejrzystości. Z kolei znalazłem też informacje o tym, że z tą przejrzystością nie jest tak źle. Więc chciałbym zapytać, jak to jest naprawdę? Czy faktycznie jest tak, że po zanurzeniu nic nie widać, czy jednak można znaleźć miejsca, gdzie można coś zobaczyć? Adriatyku wiem że nie będzie, ale płynącego obok syna, chociażby ze względów bezpieczeństwa jednak wolałbym choć trochę widzieć. I jak wygląda dno, czy faktycznie pokryte jest warstwą mułu, czy jednak jest bardziej urozmaicone?
4. Z powodu tego, że nie potrzebujemy łagodnego, ciągnącego się przez kilkaset metrów zejścia do wody, to skłaniam się jednak ku północnemu brzegowi. Podobno jest tam jednak trochę drożej, czy różnice w cenach są aż tak zauważalne, zwłaszcza jeśli chodzi o noclegi? Czy może jednak lepiej południe wybrać?
5. Czy nad Balatonem są wypożyczalnie sprzętu wodnego ( kajaki, rowerki ), jak kształtują się ceny?
6. Ponieważ nie samą wodą żyje człowiek, to chcielibyśmy także pojeździć na rowerach, zwłaszcza że sporo się już naczytałem o ścieżce rowerowej wokół jeziora i możliwości zobaczenia wielu ciekawych rzeczy. Jak wygląda możliwość pożyczenia rowerów na miejscu, czy mniejsze ramy i damki też się znajdą i jakie są ceny? Generalnie rowery mogę zabrać ze sobą, tylko pytanie czy się opłaca z nimi 500 km jechać?
7. Jeśli ktoś będzie miał namiary na jakieś przytulne, niedrogie kwatery, to będę wdzięczny za pomoc. Wdzięczny też będę za wszelkie inne informacje.
Rafał K.