09-07-2016, 10:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-07-2016, 10:42 przez Helka Travel.)
Na pytania blublus odpowiadam w punktach:
1. Można znaleźć apartament za ok. 50 zł za osobę, ale żeby był w dobrym miejscu, niedaleko od Balatonu trzeba liczyć ok. 80 zł za osobę. Tak się kształtują koszty, jeśli mówimy o wyjeździe 2-4 osób. Taniej jest, gdy jedzie się dużą grupą i wynajmuje cały dom. Ja odradzam jeżdżenie w ciemno, bo sama widzę po naszej bazie, że te naprawdę fajne, ładne, w dobrej cenie miejsca noclegowe są porezerwowane już wczesną wiosną. W sezonie oferta jest mocno przebrana, ale i tak łatwiej znaleźć coś sensowanego przez internet niż w zmęczeniu na miejscu, działając zupełnie na ślepo.
2. Z pogodą potwierdzam, że latem nie ma najmniejszych problemów. Wczoraj był upał 30 st. C, Balaton ma 27 st. C. Dziś przyszło lekkie zachmurzenie i teraz w Siófok jest 26 st. C.
3. Nigdy nie nurkowałam w Balatonie, ale powiem tak: dno pokryte jest piaskiem, który jest bardzo drobny i jak się po nim chodzi, to łatwo go wzburzyć. Stąd wrażenie - zwłaszcza na tłumnych plażach - że Balaton jest "mętny". Zimą widać, że woda to kryształ. Myślę, że możecie mieć dużą frajdę z nurkowania, tylko w miejscu, które jest oddalone od innych plażowiczów. Można np. wypożyczyć rower wodny i nim sobie popłynąć w ustronną zatoczkę albo na trochę głębszą wodę. Ale wczoraj byłam na siófockiej plaży ze znajomymi i syn mojego kolegi pływał w okularkach 30-40 m od brzegu i twierdził, że widział sandacza
4. Tak na południu, jak i na północy są miejsca noclegowe o różnym standardzie, a co za tym idzie - tańsze i droższe. To, co mnie najbardziej uderza, to ceny w restauracjach, ale też np. ceny pamiątek czy ceny na festiwalach. Na południu więcej jest rodzin z dziećmi i młodzieży, północ preferują dobrze uposażeni emeryci z Austrii i Niemiec i to pod nich kształtują ceny węgierscy usługodawcy. Last but not least: w wielu miejscowościach na północy, np. Badacsony, Révfülöp, są wyłącznie płatne plaże.
5. Są wypożyczalnie sprzętu, szczególnie rowerów wodnych. Z cenami nie chcę kłamać, bo w tym sezonie nie pływałam. Ale rzędu 20 zł za godzinę.
6. Bez problemu wypożyczycie rowery na miejscu, wybór jest duży. Opłacalne, zwłaszcza na dłuższy okres. Ostatnio rezerwowałam rowery w Siófok dla naszych Klientów - za 1 rower na 5 dni trzeba było zapłacić 7.000 Ft (100 zł) +kaucja 20.000 Ft
7. www.helkatours.hu
1. Można znaleźć apartament za ok. 50 zł za osobę, ale żeby był w dobrym miejscu, niedaleko od Balatonu trzeba liczyć ok. 80 zł za osobę. Tak się kształtują koszty, jeśli mówimy o wyjeździe 2-4 osób. Taniej jest, gdy jedzie się dużą grupą i wynajmuje cały dom. Ja odradzam jeżdżenie w ciemno, bo sama widzę po naszej bazie, że te naprawdę fajne, ładne, w dobrej cenie miejsca noclegowe są porezerwowane już wczesną wiosną. W sezonie oferta jest mocno przebrana, ale i tak łatwiej znaleźć coś sensowanego przez internet niż w zmęczeniu na miejscu, działając zupełnie na ślepo.
2. Z pogodą potwierdzam, że latem nie ma najmniejszych problemów. Wczoraj był upał 30 st. C, Balaton ma 27 st. C. Dziś przyszło lekkie zachmurzenie i teraz w Siófok jest 26 st. C.
3. Nigdy nie nurkowałam w Balatonie, ale powiem tak: dno pokryte jest piaskiem, który jest bardzo drobny i jak się po nim chodzi, to łatwo go wzburzyć. Stąd wrażenie - zwłaszcza na tłumnych plażach - że Balaton jest "mętny". Zimą widać, że woda to kryształ. Myślę, że możecie mieć dużą frajdę z nurkowania, tylko w miejscu, które jest oddalone od innych plażowiczów. Można np. wypożyczyć rower wodny i nim sobie popłynąć w ustronną zatoczkę albo na trochę głębszą wodę. Ale wczoraj byłam na siófockiej plaży ze znajomymi i syn mojego kolegi pływał w okularkach 30-40 m od brzegu i twierdził, że widział sandacza
4. Tak na południu, jak i na północy są miejsca noclegowe o różnym standardzie, a co za tym idzie - tańsze i droższe. To, co mnie najbardziej uderza, to ceny w restauracjach, ale też np. ceny pamiątek czy ceny na festiwalach. Na południu więcej jest rodzin z dziećmi i młodzieży, północ preferują dobrze uposażeni emeryci z Austrii i Niemiec i to pod nich kształtują ceny węgierscy usługodawcy. Last but not least: w wielu miejscowościach na północy, np. Badacsony, Révfülöp, są wyłącznie płatne plaże.
5. Są wypożyczalnie sprzętu, szczególnie rowerów wodnych. Z cenami nie chcę kłamać, bo w tym sezonie nie pływałam. Ale rzędu 20 zł za godzinę.
6. Bez problemu wypożyczycie rowery na miejscu, wybór jest duży. Opłacalne, zwłaszcza na dłuższy okres. Ostatnio rezerwowałam rowery w Siófok dla naszych Klientów - za 1 rower na 5 dni trzeba było zapłacić 7.000 Ft (100 zł) +kaucja 20.000 Ft
7. www.helkatours.hu