30-08-2016, 6:05
Co do zamka to mam skrajnie przeciwne zdanie. Przepustowość drogi jest taka, jak przepustowość jej najwęższego gardła. Jeśli jest zwężenie do 1 pasa, to optymalnie jest, aby wszyscy ustawili się w sznureczek wcześniej w trybie równoległym (tzn wielu równocześnie w różnych miejscach drogi), a w krytycznym miejscu lecieli równo 60 czy z prędkością, jaka tam jest realna zależnie od stanu drogi. Zamek to szybki dojazd do przeszkody, a potem jeden ogląda się na drugiego, czy go przypadkiem nie uderzy, no i co drugi wjeżdżający musi zmienić pas (wcześniej często nawet nie ma widoku na wprost), przez co realna średnia prędkość na początku zwężonego odcinka to 25, przeliczając na 2 pasy korek posuwa się 12,5km/h.
A szeryfem to ja jestem - gdy młody wściekły Słowak wyprzedza mnie w zabudowaniach - daję lewy kierunkowskaz. hahahaha
A szeryfem to ja jestem - gdy młody wściekły Słowak wyprzedza mnie w zabudowaniach - daję lewy kierunkowskaz. hahahaha