30-08-2016, 13:44
Z Lublina startowałem. No skupiłem się na planowaniu drogi przez Słowację i Węgry oraz kwestiami winietek, co przyniosło dobry rezultat - część słowacko-węgierska 4 godziny, a zaniedbałem dojazd na terenie Polski, myśląc, że w niedzielę przejedzie się szybko. Razem z obiadem Lublin-Eger i Hajduszoboszlo-Lublin po ok. 11 godzin.