14-11-2016, 9:32
W sobotę było ponuro i padało, w niedzielę wiał silny wiatr, więc dwa dni spędziliśmy głównie pod dachem kąpieliska. Zdążyliśmy też na wycieczce zaliczyć panoptikum w NB, muzeum Batorych, karczmę na Debreczyńskiej, o której wcześniej pisałem, trzy kościółki i Var Vendeglo w Sarospataku. Nie pomyślałem, żeby wziąć narty albo sanki - można byłoby jeszcze iść na wyciąg w S-ujhely, ale i tak było fajnie.