19-11-2016, 12:21
(19-11-2016, 10:49)rwmagyar napisał(a): ...
Muzyka węgierska postrzegana jest często przez pryzmat stylu zwanego "verbunkos...werbunkowy" z jego charakterystyczną formą czardasza, złożoną z nostalgicznego, emfatycznego wstępu "lassú...powolnie" oraz ognistej, szybkiej, wirtuozowskiej części "friss...świerzy, szybki". Jednak to tylko jedno z oblicz muzyki tego kraju, nawiązujące głównie do folkloru cygańskiego bałkańskiego pogranicza. Był on tak atrakcyjny, że znajdował żywe odzwierciedlenie w muzyce artystycznej, spopularyzowany w niej za sprawą m.in. F. Liszta i J. Brahmsa. Późniejsi twórcy nurtu stylu narodowego pragnęli jednak zwracać uwagę na to, że rodzimy folklor Węgier jest o wiele bogatszy i bardziej zróżnicowany. Badania etnograficzne i prace dokumentacyjne Zoltána Kodálya i Béli Bartóka uchwyciły go w chwili, gdy poczynał już zanikać; znalazł też żywe odbicie w twórczości obu wielkich Węgrów, czasem cytowany dosłownie, częściej – poddawany subtelnej stylizacji. Obaj sporadycznie ulegali jednak też urokowi verbunkos – przystępne i eufoniczne, niezwykle urodziwe Tańce z Galánty (1933) to jedna z ciekawych koncesji Kodálya na rzecz tego stylu.
Ludwik Erhardt
"Galántai táncok - Kodály Zoltán" (1933), opracowanie na podstawie autentycznej muzyki ludowej.
Oryginał > https://www.youtube.com/watch?v=osw9bVfbpvE
...poniżej interpretacja na ludowo, "Galántai táncok - Hegedős Zenekar...Kapela Hegedős"