12-01-2017, 13:24
Ostatnio przeczytałem dwie książki Elżbiety Cherezińskiej: "Korona śniegu i krwi" i "Niewidzialna korona" z cyklu Odrodzone Królestwo. Cykl traktuje o końcowym okresie rozbicia dzielnicowego (połowa XIII i początek XIV w.). Każda z nich liczy po ok. 700 stron, ale przebrnąłem je wyjątkowo szybko, bo książki wciągają. W obu tomach (czego się, z niewiedzy zapewne, nie spodziewałem) jest dość dużo wzmianek o stosunkach polsko-węgierskich tamtego czasu, chociażby opisujących względy dynastyczne już na poziomie książąt, ale także inne ciekawe informacje. Jest sporo o Świętej Kindze z rodu Arpadów, opisany jest wymuszony pobyt Władysława Łokietka na Węgrzech (patrząc z dzisiejszej perspektywy to raczej na Słowacji), wzajemna pomoc zbrojna itp. Wszystko mocno zbeletryzowane.
A teraz, w oczekiwaniu na pojawienie się w bibliotece innych pozycji ww. Autorki, czytam sobie "Langosza w jurcie" Krzysztofa Vargi.
A teraz, w oczekiwaniu na pojawienie się w bibliotece innych pozycji ww. Autorki, czytam sobie "Langosza w jurcie" Krzysztofa Vargi.