29-05-2017, 13:44
Wiele chińczyków to teraz topowe modele, w tym Xiaomi. Od jakiegoś czasu mają oficjalną polską dystrybucję, więc ich smartfony możesz znaleźć w wielu sklepach i samem ocenić, czy ci leży. Ja np. ostatnio zdecydowałem się na zakup chińskiego Oukitel K6000 Pro - wyświetlacz 5,5 cala full HD (1900x1200), 3 GB ramu, 32 GB wewnętrznej, jakiś tam typowy chiński procesor, i creme de la creme - bateria o pojemności 6000 mAh, co pozwala na wiele godzin pracy bez ładowania. Kupiłem za 800, ale znajdziesz go teraz już za 650. Generalnie warto pogrzebać, teraz chińczyków jest tyle, że na pewno znajdziesz coś dla siebie w cenie dwu albo trzykrotnie niższej od podobnego modelu ze znanych marek. Z tym, że uważaj - jeśli zamawiasz bezpośrednio z Chin, to choć cena będzie jeszcze niższa, to możesz mieć doliczone cło i vat. Nie zawsze się to zdarza, ale trzeba mieć to na uwadze. Z kolei wiele ogłoszeń telefonów na allegro to zwykłe pośrednictwo - oni zamawiają za Ciebie, i tak mogą Ci dowalić cło, a jeszcze płacisz im za pośrednictwo. Najlepiej zaznaczyć "dostawa z Polski", ale i tu warto uważnie czytać, bo czasem są zwykłe oszuściki i zaznaczają "dostawa z Polski", a na ich stronie, na samym końcu, wspomniane, że tylko pośredniczą.