19-06-2017, 20:24
Odnośnie złodziei to spotkałem "drastyczniejszy" przypadek na basenie w Podhajskiej (podczas powrotu z Balatonu). Przyszły dwie Słowaczki z pytaniem czy nie widzieliśmy kto "zwinął" Im cały "majdan". Obok na leżaku starsza pani "zaopiekowała się" całym "majątkiem", tak że obie panie zostały tylko ze strojami kąpielowymi