Wiem tj. przeczytałem uważnie Twój wpis. Prawnie Węgry zrobiły wszystko w porządku. Zgodnie z procedurami przekazały, nie chcąc tykać tego burdelu.
Wina leży więc przede wszystkim po stronie Azerbejdżanu, który nie wypełnił swojej części i ew. po stronie Węgier za brak wyobraźni. Tyle, że jak mówiłem przeciwne rozwiązanie tj. odbywanie wyroku na Węgrzech mogłoby zaskutkować bardzo negatywną reakcją tego kraju, więc to był naprawdę ciężki wybór z punktu widzenia państwa Madziarów..
Wina leży więc przede wszystkim po stronie Azerbejdżanu, który nie wypełnił swojej części i ew. po stronie Węgier za brak wyobraźni. Tyle, że jak mówiłem przeciwne rozwiązanie tj. odbywanie wyroku na Węgrzech mogłoby zaskutkować bardzo negatywną reakcją tego kraju, więc to był naprawdę ciężki wybór z punktu widzenia państwa Madziarów..
Admirał Miklós Horthy de Nagybánya - prawdziwy przyjaciel Polaków.