03-08-2017, 22:26
(03-08-2017, 18:55)Pudelek napisał(a): oho, zaczyna się teraz licytacja, kto był większym cwaniakiem i komu się bardziej udało...Nie chodzi o żadną "licytację" Dla mnie słowacki policjant niczym się nie różni od polskiego, węgierskiego czy innego policjanta. Zakres obowiązków ma taki sam. Podobnie jest z kierowcami. Wystarczy zachować odrobinę rozsądku. Jeżeli w jakimś terenie miejscowi jadą szybciej niż wynika to z przepisów to nie zamierzam utrudniać im ruchu. Jeżeli zaś wyraźnie jadą przepisowo, to jest dla mnie znak że ja również mam zwolnić i jechać w miarę przepisowo. I tak jest od 1978r. odkąd mam prawo jazdy. Do dzisiaj "zarobiłem" z 5 mandatów. Ostatni w 1997r. Za granicą ani jednego. A napisałem te posty dla tych co pierwszy raz jadą przez Słowację z duszą na ramieniu, postraszeni tym jak to Słowaccy policjanci polują na Polaków. Powtórzę jeszcze raz, wystarczy trochę rozsądku, obserwacja miejscowych i nie przeginanie z przepisami a nie będzie żadnych problemów ze Słowacką policją