29-08-2017, 1:34
Wybraliśmy się do Makos Guby.Zamówiliśmy półmisek dla 2 osób(w opisie Węgierskie jedzenie). Cena jakieś mniej niż 5000HUF, było dobre, było dużo, było zróżnicowane ale śmiem wątpić czy to było 'Hungarian food' jak np. był tam smażony syr, były różne mięsa, pyszne papryczki. Smacznie , cena przystępna ale nie sugerujcie się tym daniem że to będą Węgierskie specjały.
ps. Jedynie słonina była kiepsko zjadalna.
no i oczywiscie Frici Papa - zaskoczenie że w czwartek lokal nabity jak kleszcz.Udało nam się tylko chwilę czekać na wolne miejsce(około 21) ale tam cały czas się kłębiło. Jedzenie super za bardzo niską cenę.
Szok to był w sobotę, ta sama pora a o wiele luźniej, natomiast ja na szczęście zamówiłem sobie coś z kluchami, a moja towariszka z frytami. Nie wiem czy im zabrakło czy co ale to były zwykłe średnie fryty a Frici słynie z frytek własnej roboty, które są na prawdę wyjątkowe.
Ogólnie oba lokale polecam.
ps. Jedynie słonina była kiepsko zjadalna.
no i oczywiscie Frici Papa - zaskoczenie że w czwartek lokal nabity jak kleszcz.Udało nam się tylko chwilę czekać na wolne miejsce(około 21) ale tam cały czas się kłębiło. Jedzenie super za bardzo niską cenę.
Szok to był w sobotę, ta sama pora a o wiele luźniej, natomiast ja na szczęście zamówiłem sobie coś z kluchami, a moja towariszka z frytami. Nie wiem czy im zabrakło czy co ale to były zwykłe średnie fryty a Frici słynie z frytek własnej roboty, które są na prawdę wyjątkowe.
Ogólnie oba lokale polecam.