10-10-2017, 0:24
Wczesną wiosną chciałem zobaczyć nowy obiekt kąpieliska Zsóry i obiecałem zdać relację z tej wizyty. Niestety trafiłem na niezapowiedzianą przerwę techniczną.
Tym razem udało się na dzień przed przerwą zapowiadaną na stronie internetowej. Nowy obiekt nazywano Adventure pool z pełnowymiarowym basenem pływackim. Z basenu nie skorzystałem, bo zapomniałem czepka. Natomiast nazwa części rekreacyjnej jest dobrze wybrana, gdyż pomijając ciągle działające zjeżdżalnie, przygodnie udaje się skorzystać z jakiejś innej atrakcji. Interesująca jest okrągła część basenu z dużą "piłką". Mechanizm linkowego "pociągacza" włączany jest ręcznie z nadzorem ratownika. Poruszająca się w górę i w dół kula wywołuje dość nieprzewidywane fale w wodzie o głębokości 1,4 metra - dla młodzieży frajda. Ze zjeżdżalni korzystają starsze dzieci, ponieważ są małe (zjeżdżalnie ) lub ciasne w zakrętach.
Generalnie jest to zespół basenowy dla dzieci z rodzicami. Dla geriatryków najlepsza pozostaje mętna, gorąca woda z zapachem siary i nafty.
Dla tych którzy nie znajdą sobie w internecie, poniżej zamieszczam zdjęcia tego obiektu plus niespodzianka z Egeru - "podparta szpilka".
https://imgur.com/a/YHJso
Tym razem udało się na dzień przed przerwą zapowiadaną na stronie internetowej. Nowy obiekt nazywano Adventure pool z pełnowymiarowym basenem pływackim. Z basenu nie skorzystałem, bo zapomniałem czepka. Natomiast nazwa części rekreacyjnej jest dobrze wybrana, gdyż pomijając ciągle działające zjeżdżalnie, przygodnie udaje się skorzystać z jakiejś innej atrakcji. Interesująca jest okrągła część basenu z dużą "piłką". Mechanizm linkowego "pociągacza" włączany jest ręcznie z nadzorem ratownika. Poruszająca się w górę i w dół kula wywołuje dość nieprzewidywane fale w wodzie o głębokości 1,4 metra - dla młodzieży frajda. Ze zjeżdżalni korzystają starsze dzieci, ponieważ są małe (zjeżdżalnie ) lub ciasne w zakrętach.
Generalnie jest to zespół basenowy dla dzieci z rodzicami. Dla geriatryków najlepsza pozostaje mętna, gorąca woda z zapachem siary i nafty.
Dla tych którzy nie znajdą sobie w internecie, poniżej zamieszczam zdjęcia tego obiektu plus niespodzianka z Egeru - "podparta szpilka".
https://imgur.com/a/YHJso