Chciałbym się podzielić opinią na temat Cascade Furdo - NIBY jaskinie.
Odwiedziliśmy już sporo węgierskich term, ale jeszcze nigdy nie byliśmy tak zniesmaczeni. Zacznę od Naj :-)
najdroższe termy jakie do tej pory trafiliśmy u ulubionych Madziarów.
najgłośniejsze
najbardziej "źle pachnące" i to nie wodą mineralną :-(
najgłupszy pomysł!! Strefa ciszy połączona ze strefą dla dzieci plus telewizory na ścianach!!!
najmniej wieszaków ze wszystkich basenów gdzie byliśmy
I przede wszystkim to nie ma nic wspólnego z jaskiniami. Te w Miszkolcu Tapolcy są przy tych tutaj mistrzostwem, pomimo iż mniejsze. W Cascade chyba zrobiono tunele za wysokie? Za szerokie i hałas jest niemożliwy do wytrzymania. trzeba też dodać, że woda jest delikatnie mówiąc niemineralna. I raczej ciut za chłodna na dłuższe przebywanie.
Ale tuż obok dla równowagi, miłe stare termy, bez jazgotu, hałasu z mineralną wodą termalną w przyzwoitych cenach
Odwiedziliśmy już sporo węgierskich term, ale jeszcze nigdy nie byliśmy tak zniesmaczeni. Zacznę od Naj :-)
najdroższe termy jakie do tej pory trafiliśmy u ulubionych Madziarów.
najgłośniejsze
najbardziej "źle pachnące" i to nie wodą mineralną :-(
najgłupszy pomysł!! Strefa ciszy połączona ze strefą dla dzieci plus telewizory na ścianach!!!
najmniej wieszaków ze wszystkich basenów gdzie byliśmy
I przede wszystkim to nie ma nic wspólnego z jaskiniami. Te w Miszkolcu Tapolcy są przy tych tutaj mistrzostwem, pomimo iż mniejsze. W Cascade chyba zrobiono tunele za wysokie? Za szerokie i hałas jest niemożliwy do wytrzymania. trzeba też dodać, że woda jest delikatnie mówiąc niemineralna. I raczej ciut za chłodna na dłuższe przebywanie.
Ale tuż obok dla równowagi, miłe stare termy, bez jazgotu, hałasu z mineralną wodą termalną w przyzwoitych cenach