04-02-2018, 18:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-02-2018, 18:35 przez Helka Travel.)
(04-02-2018, 15:19)Sztasek napisał(a): PS: Jestem zdziwiony wpisem HelkaTours ...
Sztasku, doskonale wiesz, że staram się regularnie dzielić na forum swoją wiedzą. Mam nadzieję, że daję Wam jakieś wsparcie. Na pewno nie najlepsze, bo nękają mnie ograniczenia czasowe, ale to, że mieszkam na stałe w Siófok pewnie się przydaje.
Nigdy nie ukrywałam, że jestem właścicielką firmy HelkaTours. Jestem dziennikarką i z tego wciąż trochę żyję, ale chciałam jakoś spożytkować fakt, że mówię po węgiersku i mieszkam nad Balatonem. Stąd się zrodziła Helka (mam wspólnika Węgra, który urodził się w Siófok, więc jest jeszcze lepszym źródłem informacji - nie jesteśmy parą, jakby ktoś był ciekawy).
Ja z racji mojego dziennikarskiego zacięcia nigdy nie chciałam, żeby to była kolejna strona tylko z wynajmem noclegów. Stąd tyle praktycznych informacji i trochę beletrystyczne zaplecze. Czerpałam z własnych doświadczeń - czego nie wiedziałam, jadąc na Węgry. Zsolt - mój wspólnik - też lubi podróżować (i ma trójkę dzieci) i wie, że każdy ma milion niby głupich pytań, na które ci booking.com nie odpowie.
Z koniem się bić nie będziemy. Naszą siłą jest to, że jesteśmy na miejscu, znamy język, wiemy więcej. A ja mogę być rezydentką, jak zachoruje dziecko czy popsuje się samochód. Dlatego wszystkim doradzam rezerwacje przez HelkaTours. Nasza wiedza wyróżnia nas na rynku.
Ale proszę, miejcie na względzie, że to jest nasze źródło utrzymania. Nie jesteśmy bezpłatną informacją turystyczną. Ja bym nawet chciała, ale ani Polska, ani Węgry nie wyrywają się, żeby płacić za nasze usługi. Staram się podzielić się z Wami moją wiedzą tak, żeby zachęcić do korzystania z naszych usług. Mnóstwo porad można wyczytać na naszej stronie - zupełnie bezpłatnie. Tu jednak trzeba sobie zadać trud przejrzenia strony. A niektórzy się obrażają, że nie chcę odpowiedzieć w mailu czy opowiadać przez telefon, tylko nakłaniam do posurfowania po HelkaTours.
Kasia jest jedna, a Was są tysiące
Nazywam się Kasia Kociuba - żeby była jasność.