23-02-2018, 0:30
To nie będzie kolej, ale droga ekspresowa, nie do Budapesztu, a do Zakopanego, i nie 4 godziny, 14.... tak to się skończy
Z jakiegoś tam planu rozwoju do 2030 roku wynika chęć budowy kolei nienajgorszych prędkości (powyżej 200km/h) nie tylko do Budapesztu (przez Tatry Wysokie!!!) ale również do Bukaresztu (przez Bieszczady!) i Pragi (przez Sudety) oraz Mińska i Kaliningradu. To już nie jest myślenie życzeniowe, to jest oderwanie od rzeczywistości, ale kto władzy zabroni?
Co do pytania w wątku: jeździł kiedyś PolskiBus, teraz też jeszcze jeździ, ale po przejęciu przez FlixBusa ciężko cokolwiek powiedzieć. Nowy rozkład miał być na początku lutego, na razie niewiele wiadomo. Z informacji z drugiej ręki wynika, że jeden z kursów do Budapesztu z Krakowa (8:50) będzie wydłużony do Zagrzebia (przyjazd o 20:50). Te kursy z Krakowa zawsze były wypchane do ostatniego miejsca, czasem musieli podstawiać kilka autobusów, więc mam nadzieję, że rozkład pozostanie mniej więcej bez zmian i ceny również. No chyba że tańsze ale na to nie ma co liczyć.
Z jakiegoś tam planu rozwoju do 2030 roku wynika chęć budowy kolei nienajgorszych prędkości (powyżej 200km/h) nie tylko do Budapesztu (przez Tatry Wysokie!!!) ale również do Bukaresztu (przez Bieszczady!) i Pragi (przez Sudety) oraz Mińska i Kaliningradu. To już nie jest myślenie życzeniowe, to jest oderwanie od rzeczywistości, ale kto władzy zabroni?
Co do pytania w wątku: jeździł kiedyś PolskiBus, teraz też jeszcze jeździ, ale po przejęciu przez FlixBusa ciężko cokolwiek powiedzieć. Nowy rozkład miał być na początku lutego, na razie niewiele wiadomo. Z informacji z drugiej ręki wynika, że jeden z kursów do Budapesztu z Krakowa (8:50) będzie wydłużony do Zagrzebia (przyjazd o 20:50). Te kursy z Krakowa zawsze były wypchane do ostatniego miejsca, czasem musieli podstawiać kilka autobusów, więc mam nadzieję, że rozkład pozostanie mniej więcej bez zmian i ceny również. No chyba że tańsze ale na to nie ma co liczyć.