23-03-2019, 12:05
23. marca ... Niesamowite !!!
Właśnie wróciłem z trasy i jestem pod wrażeniem... patrol węgierskiej policji zatrzymał mnie do kontroli, powód: przekroczenie dozwolonej prędkości. Jak zwykle, urzędowo poproszono o dokumenty auta i prawo jazdy. Pan policjant udał się do radiowozu, wprowadził dane, o czymś rozmawiał przez krótkofalówkę i wrócił z uśmiechem na ustach oddajac mi dokumenty. Dodał, że ze względu na dzisiejszy dzień (Lengyel-Magyar Barátság Napja - Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej) nie wypisze mi mandatu tylko "pouczył o obowiązku przestrzegania prawa o ruchu drogowym".
Właśnie wróciłem z trasy i jestem pod wrażeniem... patrol węgierskiej policji zatrzymał mnie do kontroli, powód: przekroczenie dozwolonej prędkości. Jak zwykle, urzędowo poproszono o dokumenty auta i prawo jazdy. Pan policjant udał się do radiowozu, wprowadził dane, o czymś rozmawiał przez krótkofalówkę i wrócił z uśmiechem na ustach oddajac mi dokumenty. Dodał, że ze względu na dzisiejszy dzień (Lengyel-Magyar Barátság Napja - Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej) nie wypisze mi mandatu tylko "pouczył o obowiązku przestrzegania prawa o ruchu drogowym".