(07-06-2019, 21:56)Helka Travel napisał(a): Ja bym nie powiedziała, że Polaków jest mało nad Balatonem. Według mnie zatrzęsienie. Na co oczywiście sama dzielnie pracuję
..
Różnica jest jednak taka że nad Balatonem Polaków trzeba "szukać", a dla przykładu na Tatralandii czy jaskiniach słowackich trzeba "szukać" inne narodowości

. Kiedy pierwszy raz tam pojechałem (2005r), padło hasło, Polacy za jednym przewodnikiem, a reszta za drugim. Stanęliśmy przy przewodniku który miał kilka osób, i szok, to "obcokrajowcy". Główny tłum który "wtoczył" się do jaskini, okazał się polskimi turystami

. Na Tatralandii nawet radio, to polskie RMF FM, a "długie weekendy" w Polsce oznaczają "wejścia świąteczne" nawet dla Słowaków z Liptova.