Jeszcze raz dziękuję za gościnę! Dorośli integrowali się przy winie (białym - wszak to region tokajski), a dzieci przy zabawie. Udało mi się "last minute" objąć "jedynkę" w mobilhomie, zaś kolega Tomeq posiadał sąsiedni ap@rtament czteroosobowy, toteż łatwo było się znaleźć.
Komary mocno dają się we znaki.
Upał trochę dokuczał, zaczęło się chmurzyć dopiero w niedzielę po południu. Jednak wbrew prognozom burzy nie było, przynajmniej do 19-tej. Wracając trafiliśmy na deszcz na Słowacji, także w Polsce padało.
Kemping jak się zapełnił w sobotni poranek, tak w niedzielę opustoszał - goście typowo weekendowi. To zdjęcie powyżej to jeszcze z wczesnych godzin przedpołudniowych, w szczycie było może z pięć albo i osiem razy tyle ludzi. Ani w tym basenie, ani w pływackim pływać się nie dało, chyba, że ktoś lubi się przy tym rozpychać łokciami i kopać zawalidrogi.
Od 1 czerwca w cenniku obok cen dotychczasowych są weekendowe - teraz bilety w weekend są o 100Ft droższe niż dotąd.
Komary mocno dają się we znaki.
Upał trochę dokuczał, zaczęło się chmurzyć dopiero w niedzielę po południu. Jednak wbrew prognozom burzy nie było, przynajmniej do 19-tej. Wracając trafiliśmy na deszcz na Słowacji, także w Polsce padało.
Kemping jak się zapełnił w sobotni poranek, tak w niedzielę opustoszał - goście typowo weekendowi. To zdjęcie powyżej to jeszcze z wczesnych godzin przedpołudniowych, w szczycie było może z pięć albo i osiem razy tyle ludzi. Ani w tym basenie, ani w pływackim pływać się nie dało, chyba, że ktoś lubi się przy tym rozpychać łokciami i kopać zawalidrogi.
Od 1 czerwca w cenniku obok cen dotychczasowych są weekendowe - teraz bilety w weekend są o 100Ft droższe niż dotąd.